Wpis z mikrobloga

@giorgioborgio Wąsik, Wąsik, Wąsik schylając się po mydło w zakładzie karnym nie poruchasz, oj nie poruchasz. Ja też byłem kiedyś młody jak wy. I jak skończyłem? Prezydentowanie 24h na dobę, za 25 tysięcy miesięcznie i tak od ośmiu lat. W domu nie lepiej. A żona? Ech szkoda gadać. Niech ją piekło pochłonie, a w tym piekle niech ją biesy jebią, one nie pytają czy można.

Zdun, znaczy się Kamiński, Wąsik, jesteście znów