Aktywne Wpisy
Spiderix +1016
Szukam kolegi sprzed 20 lat. Graliśmy w ogame wtedy. Miałeś nick tarak. Teraz już masz pewnie 50 jak nie 60 lat:) koper
Proszę o plusy, zeby znaleźć starego przyjaciela z którym spędziłem noce gadając na GG.
#ogame #grykomputerowe
Proszę o plusy, zeby znaleźć starego przyjaciela z którym spędziłem noce gadając na GG.
#ogame #grykomputerowe
Hitmonlee +176
Ja #!$%@?, byliśmy w restauracji w szóstkę i miło zapytałem kelnerkę, czy dałoby radę wymienić stolik, bo chętnie zaprosimy jeszcze kilka osób. Jak przyszli, to ta sama kelnerka poinformowała nas, że od teraz do każdego zamówienia doliczane będzie 10% dodatkowej opłaty. Zaprosiłem im klientów i cena mojego piwa wzrosła XDDDD
Zebraliśmy się i wyszliśmy ze scamowni
#zalesie #scam #warszawa
Zebraliśmy się i wyszliśmy ze scamowni
#zalesie #scam #warszawa
Moja dziewczyna jest bardzo przywiązana do miasta w którym mieszka - Warszawy. Wstępnie ja nie byłem przywiązany do żadnego miejsca, jednak w ostatnim czasie odziedziczyłem po dziadku dom w mieście należącym do aglomeracji śląskiej. 130m2, duży ogród, dla mojej generacji rzeczy praktycznie nieosiągalna w przy obecnym rynku nieruchomości. Problem z tym, że zgodnie z prośbą dziadka - dom ma zostać w rodzinie, nie wolno mi go sprzedać, bo był do niego bardzo przywiązany. Spoko, chciałbym tam mieszkać, jednak mam problem z zachęceniem do tego mojej dziewczyny.
Obecnie wynajmujemy mieszkanie razem w jednej z droższych dzielnic Warszawy, nie pochodzę stąd i za bardzo mi się tu nie podoba. Mimo że dostałem ten spadek to nie ma opcji by przeprowadziła się na śląsk, bo tu ma znajomych i pracę, którą bez problemu znalazłaby w nowym mieście. Namawia mnie, żebym nie dotrzymał prośby dziadka i sprzedał (prawnie nie jestem zobligowany, żeby słowa dotrzymać), jednak nawet gdybym to zrobił to w Wawie dostałbym maksymalnie 3 pokojowe mieszkanie w dzielnicy którą ona sobie umarzyła. Czyli mieszkanie w małym kurniku zamiast w dużym domu, który już teraz mam. Kompromisem byłby wynajem tego domu, ale raczej nie przybliży nas to do własnego mieszkania w Warszawie jak będziemy ciągle płacić innemu landlordowi grube pieniądze.
Bardzo mi się nie podoba, że tak mnie zachęca do złamania prośby dziadka, decyduje co mam zrobić ze swoimi pieniędzmi, żeby realizować jej marzenia. Z drugiej strony, może ma rację, nie jestem przywiązany do tamtego miejsca, a ona jest do tego i przesadzam. Co sądzicie?
#zwiazki #rozowepaski #logikarozowychpaskow
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Laska miałaby racje. Co z tego ze bedzie to dom 130m2 (olaboga co za luksusy!!!) skoro bedzie gdzies na #!$%@?, bez kontaktów, bez pracy, z typem który nie umie swojej rodzinie powiedzieć że takie warunki to zwyczajny terroryzm i wpieprzanie się w ich wspólne życie.
─────────────
@Kruweczka: wiadomo każdy Ślązak jest nienormalny heh bo tam mieszka. (-‸ლ)
Po pierwsze - ja bym domu póki co nie sprzedawał.
Po drugie, Twoja dziewczyna jest w takim wieku, że jej się duże miasta podobają. Możliwe, że za parę lat powie. że mieszkanie jest za małe i fajnie byłoby mieszkać w domu, nawet na Śląsku. Preferencje zmieniają się z wiekiem
Z Twojej perspektywy duży dom z ogrodem to "coś nieosiągalnego dla