Anyway. Serio nie rozumiem idiotów którzy nadal chcą promować jakieś programy dopłat do kredytów tylko potęgujących problem. Głównym problemem w Polsce jest podaż i brak infrastruktury zachęcającej do życia w powiatach. Aby klasa średnia w Polsce się rozwijała moim zdaniem musimy zainwestować w program a'la opisany powyżej, który doładuje rynek w ilość produktu deficytowego przy tym posiadając system balansujący ceny. Druga rzecz to uwolnienie łąk w obszarach podmiejskich i skomunikowanie ich z ośrodkami pracy w miastach. Nie rozumiem też entuzjazmu do pomysłu by nic nie robić. Zapobieganie jest tańsze niż leczenie a zostawienie tego problemu "wolnemu" rynkowi tylko pogłębi ranę. Inwestycja społeczeństwa w nieruchomości to inwestycja w przyszłość pokolenia naszych dzieci i inwestycja w klasę średnią. Alternatywa to rozwarstwienie brak ambicji, getta, małe mrowiska i życie od pierwszego do pierwszego by płacić na hipotekę.
@Raa_V: w polsce powiatowej nie ma pracy i nie ma za bardzo życia. To nie są atrakcyjne miejsca. Jeśli ktoś ma tam rodzinę, znajomych, i jest przyzwyczajony - to zostaje. Ale kierunek migracji? A w życiu. jeśli już, to z musu - bo zabrakło pieniędzy na wojewódzkie.
Tutaj żadne sypanie nie zmieni. Musielibyśmy inaczej zorganizować cały kraj.
To, co mogłoby pomóc, to powiększenie miast wojewódzkich (tam, gdzie wyczerpano realnie miejsce na
@Yuri_Yslin: szybka kolej podmiejska łącząca Radzymin, Otwock, Legionowo, Garwolin, Mińsk itd z hubem przy metrze była by niezłym powodem by nie mieszkać w 50m na Białołęce a 150m w Garwolinie o ile podróż do metra zajęła by 25min...
Państwowa agencja która będzie kupować 10proc nieruchomości od developera
Nie. Cokolwiek z « panstwowych » pieniedzy, o czym wie bank i deweloper, spowoduje tylko wzrost cen kredytu/nieruchomosci. Przyklad macie dzis (nieruchomosci), a cen kredytow mieliscie, jak byl w polsce program doplat 50% odsetek (czy podobny), gdzie przy standardowym oprocentowaniu 5% nagle przy ofertach dla tego programu oprocentowanie wynosiło 8% (nie pamiętam szczegolow).
@Raa_V: Tak, ale dopóki mamy dysfunkcyjną, komuszą PLK zawiadującą tymi sprawami, to nic takiego się nie wydarzy. Pociąg co 10 minut z wymienionych przez Ciebie miejscowości by pomógł, ale nadal będzie problem z nocnym dojazdem. PLK musiałoby zmodernizować układy torowe, a przewoźnicy uruchomić pociągi co 10 min. O ile PLK można zmusić, to przewoźnicy kierują się rachunkiem ekonomicznym i może im się to nie opłacać, chociaż OFC można to rozwiązać dotacjami.
@taju: to wszytko co piszesz jest prawdą i racja ale na jednen minus. Młodzi nie mają kapitału ani majątku więc wszystkiego rodzaju oszczędzanie przez 20lat sprawia, że masz 50lat gdy idziesz na swoje.
Developerzy i tak mają eldorado vs inne kraje, VAT 8proc, ryczał itd. Fiskalizm nie jest problemem. Samorządy nie mogą oddawać za darmo nieruchomości developerom bo to się dopiero skończy wałami.
@Raa_V: jesli deweloperzy maja eldorado, to dlaczego jeszcze nie ma panstwowej spolki sie tym zajmujacej? By byly i mieszkania i pieniadze. Albo i prywatnej - dlaczego jakis bank/konsorcjum bankow jeszcze nie stworzyl spolki budowlanej? Dajmy na to mbank nieruchomosci: bank jest wlascicielem, ty splacasz/wynajmujesz/wynajmujesz z mozliwoscia wykupu?
Albo dlaczego ktos nie zrobi platformy dla spolek budowlanych? X ludzi chce mieszkac w Y miejscu, powstaje spolka, kredyt, zakup ziemi i budowa (wykonawcy
Jakie są inne dobre programy, działające na świecie które rozwiążą w Polsce problem braku 2mln mieszkań?
Wczoraj pisałem o pomyśle francuskim który mi się podoba:
https://wykop.pl/wpis/74462805/nieruchomosci-moim-zdaniem-najlepszy-sposob-na-dlu
Tu nawet znalazłem ciekawy wątek z potwierdzeniem, że działa.
Anyway. Serio nie rozumiem idiotów którzy nadal chcą promować jakieś programy dopłat do kredytów tylko potęgujących problem. Głównym problemem w Polsce jest podaż i brak infrastruktury zachęcającej do życia w powiatach. Aby klasa średnia w Polsce się rozwijała moim zdaniem musimy zainwestować w program a'la opisany powyżej, który doładuje rynek w ilość produktu deficytowego przy tym posiadając system balansujący ceny. Druga rzecz to uwolnienie łąk w obszarach podmiejskich i skomunikowanie ich z ośrodkami pracy w miastach. Nie rozumiem też entuzjazmu do pomysłu by nic nie robić. Zapobieganie jest tańsze niż leczenie a zostawienie tego problemu "wolnemu" rynkowi tylko pogłębi ranę. Inwestycja społeczeństwa w nieruchomości to inwestycja w przyszłość pokolenia naszych dzieci i inwestycja w klasę średnią. Alternatywa to rozwarstwienie brak ambicji, getta, małe mrowiska i życie od pierwszego do pierwszego by płacić na hipotekę.
https://wykop.pl/wpis/74464147/wpis
Masz tu opis rozwiązania ala TBS - nikt nawet nie skomentował, bo na tym forum to nie chodzi o merytoryke tylko żeby sobie popisać....
Tutaj żadne sypanie nie zmieni. Musielibyśmy inaczej zorganizować cały kraj.
To, co mogłoby pomóc, to powiększenie miast wojewódzkich (tam, gdzie wyczerpano realnie miejsce na
Chyba masz na myśli problem braku 4 milionów mieszkań?( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ten specjalista skad sie urwal? Co on chce remonotwac w mieszkaniu deweloperskim?
Z linku
Nie. Cokolwiek z « panstwowych » pieniedzy, o czym wie bank i deweloper, spowoduje tylko wzrost cen kredytu/nieruchomosci. Przyklad macie dzis (nieruchomosci), a cen kredytow mieliscie, jak byl w polsce program doplat 50% odsetek (czy podobny), gdzie przy standardowym oprocentowaniu 5% nagle przy ofertach dla tego programu oprocentowanie wynosiło 8% (nie pamiętam szczegolow).
Stad chyba jedyne w miare rozsadne
Developerzy i tak mają eldorado vs inne kraje, VAT 8proc, ryczał itd. Fiskalizm nie jest problemem. Samorządy nie mogą oddawać za darmo nieruchomości developerom bo to się dopiero skończy wałami.
Albo dlaczego ktos nie zrobi platformy dla spolek budowlanych? X ludzi chce mieszkac w Y miejscu, powstaje spolka, kredyt, zakup ziemi i budowa (wykonawcy