Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#zwiazki #tinder #psychologia #filipiny #milosc

Od kilku miesięcy mieszkam na Filipinach i spotykam się z 18 latka (za dwa miesiące będzie miała 19 lat) poznaną w jakiejś aplikacji. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że sam mam 33 lata. Nie przyleciałem tutaj z myślą o szukaniu kogokolwiek, wcześniej spotykałem się z Polką dwa lata starszą ode mnie. Tutaj na Filipinach nie ma problemu, bo jej rodzice mnie akceptują, od pierwszego dnia pozwolili mi mieszkać z nimi w swoim domu (szok w porównaniu Do Europy, że ludzie tacy gościnni są i otwarci). Jej ojciec pracuje za granicą i przyjeżdża raz na kilka lat, teraz jest na święta w domu. Ona przejęła część jego obowiązków i przez to szybciej dojrzała psychicznie. Nie znam się na tych sprawach, ale coś chyba jest takiego, że jak dziewczyna wychowuje się bez ojca to woli starszych? Kochamy się. Jestem zafascynowany jej młodzieńczą energią, wprowadza w moje życie tyle radości. Ogólnie zastanawiam się, czy to ma szansę się udać ze względu na presję społeczną. Od razu zaznaczam, że nie kupuję jej żadnych drogich rzeczy ani nic z tego. Jemy skromnie, najczęściej gotujemy sami w domu. Ona ma samochód swój, prawo jazdy, nie prosi mnie o pieniądze. pomagam jej mamie przy domu naprawić, czy zbudować. Mieszkamy na prowincji, jakieś 4h drogi od Manili i tutaj raczej nikt nie zwraca na to uwagi, kiedy idziemy za rękę czy coś. Ja też nie wyglądam jakoś staro, no ale widać że 10 lat różnicy minimum. Druga sprawa to obiecałem jej rodzicom, że najpierw skończy studia, a dopiero potem będziemy mogli mieszkać razem. Czyli jestem tutaj uwięziony na 3-4 lata. A potem chcemy mieszkać w Europie tylko czy ludzie dadzą nam żyć z taką różnicą wieku? A też nie wyobrażam sobie mieszkać w Azji do śmierci. Ciągnie mnie z powrotem w drogę. Niby dziewczyna mówi, że może rodzice z czasem zmienią zdanie i będzie mogła zamieszkać ze mną sam na sam i w ten sposób dokończy studia. Ale jeśli się myli? Ta dziewczyna nie podziela konserwatywnych wartości swoich rodziców, no ale też nie namawiam jej do niczego, bo nie chcę jej skłócić z rodzicami.

Co myślicie o tej sytuacji i czy są jakieś książki poświęcone tematyce związków z dużą różnicą wieku warte polecenia? Chcę się przygotować na ewentualne problemy i kryzysy, które mogą nadejść.



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim A rozmawialiście w ogóle o tym z dziewczyną? Może zapytaj czy będzie chciała się wyprowadzić jak rodzice nie zmienią zdania. W pewnym wieku ich zdanie i tak nie będzie miało większego znaczenia. Po prostu zrobicie co będziecie uważać za słuszne. Co do różnicy wieku to nic nadzwyczajnego, póki się dogadujecie i obojgu wam to pasuje.
  • Odpowiedz
od pierwszego dnia pozwolili mi mieszkać z nimi w swoim domu

Druga sprawa to obiecałem jej rodzicom, że najpierw skończy studia, a dopiero potem będziemy mogli mieszkać razem. Czyli jestem tutaj uwięziony na 3-4 lata.

@mirko_anonim: ten drugi cytat to rozumiem ze gdzie indziej niz u starych xd?
  • Odpowiedz