Wpis z mikrobloga

Gdy około 20 lat temu, po skończeniu szkoły, wchodziłem na rynek pracy i zatrudniłem się w typowym januszexie na stanowisku fizycznym, to stosunek zarobków do wydatków wyglądał tak, że za 1 godzinę mojej pracy mogłem sobie kupić w osiedlowym sklepie (żadna sieciowka z promocjami) śniadanie do niej. Za miesięczną pensję kupiłem kilkunastoletniego małego Fiata w mocno średnim stanie technicznym.
Minęło 20 lat, do mojej byłej firmy (typowy januszex) przyszedł "młody" prosto po szkole. Na stanowisku fizycznym dostał stawkę, gdzie za 1 godzinę swojej pracy może sobie kupić w osiedlowym sklepie (żadna sieciowka z promocjami) śniadanie do niej. A za miesięczną pensję może kupić kilkunastoletniego małego Fiata (Seicento) w mocno średnim stanie technicznym.

* Śniadanie jakie najczęściej kupowałem to: 2-3 bułki, wędlina do tych bułek, warzywo (pomidor/ogorek), owoc(banan/jabłko), butelka wody.

#januszex #pracbaza #praca #zarobki #pensja #ekonomia #ciekawostki
  • 17
@inko-gnito:
Generalnie o tym samym dokładnie myślałem ostatnio.
Od ok. 20 lat nie widzę żadnego postępu, a nawet regres. Tak patrząc po otoczeniu i porównując jak żyją rodzice i dzieci.
Dajmy na to jeden przypadek: trudny inż. zawód i dużo pracy vs rodzice praca fizyczna + drobna biurowa. Czyli dwa szczeble zawodowe wyżej. Jaka jest różnica? W sumie żyją dokładnie tak samo jak oni te 20 lat temu - mieszkanie w
@thorgoth: @inko-gnito samochody byly drozsze rzeczywiscie dlatego po wejsciu do UE tak masowo je sciagali ale nie male fiaty - to byla beznadzieja ktora juz pod koniec 2000 pozbywal sie kto mogl tym bardziej jak ceny paliwa skoczyly w 99 roku z jednych najnizszych w histori do rekordowych ktore utrzymuja sie wlasciwie do dzis. Bo malo wcale nie palil.
@Eskim0s: Nie to juz jest przesada. Sa momenty gdzie idziemy leb w leb na argumenty i jest remis. Sa tez takie gdzie ja wygrywalem. Innym razem ze Ty. Ale jezeli uwazasz ze kazda dyskusje wygrywasz to to jestes srogo odklejony. Idz do psychologa czy cos. Widac ze masz ogromne problemy ze soba do przepracowania.
@pieczony_szczur_z_ogniska: nie da się wygrać dyskusji, gdy jako argument na swoje ,,poparcie" używasz czegoś co jest zgodne z błędem logiczno-językowym lub błędem poznawczym.
Np. dowód anegdotyczny, przedwczesne uogólnianie, argumentum ad personam, argumentum ad populum, apofenia, dychotomia myślenia i masa innych.
Wchodzę w dyskusję różnych osób, na różne tematy, ale tylko i wyłącznie wtedy, gdy mam pewność że nie mogę przegrać dyskusji.
@pieczony_szczur_z_ogniska: nigdy z Tobą nie przegrałem.
Nie da się wygrać dyskusji, jeżeli używa się w niej błędów logiczno-językowych lub błędów poznawczych.
Ty w każdej dyskusji użyjesz chociaż jednego, a więc dajesz mi zawsze 100% gwarancje wygrania dyskusji z Tobą.
I znowu wygrałem :D