Wpis z mikrobloga

@WielkiNos: podejrzana sprawa. Skoro to było w studiu to pewnie jakaś kamera pracowała. Przecież jakby takie nagranie wypłynęło to byłby być może koniec tego ambasadora. Dlaczego tego nie pokarzą? Mazurek coś kręci
  • Odpowiedz
@judemaxx nagrać się pewnie nagrało, ale na takie wizyty mają umowy które ściśle określają co i jak można opublikować. Gdyby wrzucili coś więcej, to kanał mógłby się zawijać, a mazurek pewnie rano znalazłby się z popełnionym samobójstwem.

  • Odpowiedz
Jak wy nie potraficie czytać między wierszami...

Mazurek daje do zrozumienia tej obslizglej przepełnionej ANTYPOLONIZMEM nacjonaliztycznej kreaturze, żeby nie próbował mu szkodzić..

Bo owe nagranie może niechcący wypłynąć...
  • Odpowiedz