Wpis z mikrobloga

@Ogau: no cóż, powiedzieli mało ci kasy to idź se dorób to poszedłem... miałem wybór, wegetować nic nie mając albo zacisnąć poślady i zapieprzać na drugi etat. technicznie rzecz biorąc, nie prosiłem się do biednej rodziny rodzić, przegrałem kosmiczne losowanie chciałem se poprawić los ale jak zwykle biednemu kutang w poślady i wiatr w ryło :( gdyby nie dodatkowa robota to szosę oglądałbym dalej na zdjęciach i zdechłbym na udar/zawal przy