Aktywne Wpisy
inko-gnito +8
Co myślicie o stylu dzisiejszych 30-40 latków? Ja zauważam dwie skrajnosci- jedni nadal czują się dwudziestolatkami i noszą koszulki z postaciami z bajek (dragonbole itp.), spodnie dresowe i buty Adidas/Nike. Drudzy, nawet jeśli nie osiągnęli żadnej ważniejszej pozycji zawodowej, na co dzień ubierają się bardzo "służbowo", czyli koszula (bez krawata), spodnie typu chinosy itp. (w kratę), półbuty lakierowane/zamszowe.
Według mnie, to właśnie ten wiek jest dobry do noszenia na co dzień koszulek
Według mnie, to właśnie ten wiek jest dobry do noszenia na co dzień koszulek
Pepe_kolchoznik +27
Kupowanie w media expertach albo euro RTV i tego typu sklepach to jakiś chory cyrk. Od zawsze zamawiam takie rzeczy przez internet, ale dziś sobie znalazłem telewizor, był po cenie internetowej więc stwierdziłem, że pójdę i spróbuję wziąć sobie go na raty. Na wstępie powiedziałem, że nie jestem zainteresowany żadnym ubezpieczeniem na produkt i poprosiłem, aby sprawdził gość mi tą zdolność i sprzedał na raty. Zapytał grzecznie na ile chcę, ja odpowiedziałem,
Przyszedłem się wygadać, bo żona ostatnio bardzo podejrzewa mnie o zdradę... I niestety ma rację. Pracujemy razem z żoną, mała firma, którą zbudowaliśmy razem. Zanim zaczniecie oceniać, posłuchajcie co mnie skłoniło do takiego czynu. Trzeba cofnąć się w czasie o mniej więcej 10 lat wstecz, wtedy się poznaliśmy. Wiadomo, wspólne spacery, te same zainteresowania, było pięknie. Do tego zarówno żona jak i ja bardzo lubiliśmy seks. Potem standardowo ślub, obecnie dwójka dzieci. Ale w naszym życiu wszystko się zmieniło, w zasadzie żona zmieniła reguły. Seks dzisiaj to nie bo: mam okres, za chwilę dostanę okres, jestem dzień po okresie, boli mnie brzuch (ewentualnie głowa), nie bo obudzimy dzieci, nie bo za chwilę ma przyjechać klient, nie bo dzisiaj nie zasłużyłeś, nie bo jeśli byś mnie kochał to nie żądałbyś seksu, nie bo zawsze myślisz o sobie, nie bo w innych sytuacjach jakoś Cię nie obchodzę, nie bo mam focha (tego nie powie oczywiście wprost). Najlepsza wymówka była ostatnio: nie bo przecież uprawialiśmy seks miesiąc temu. Ja się nie zmieniłem, mam te same upodobania, pomagam jej w domu, staram się we wszystkim, ale niestety - ona się zmieniła, teraz seks nie jest jej potrzebny jak przed ślubem np. czyli po 3 razy na dzień. Ok, rozmawiałem, prosiłem, groziłem, proponowałem terapię, ale nie - to ja mam problem, a nie my - według żony. Samogwałt to tylko rozwiązanie tymczasowe w mojej sytuacji. I dlatego pewnego dnia miałem dość - poszedłem na tzw. #divyzwykopem. Wszystko pięknie fajnie, płacisz i masz, ale na dłuższą metę - to nie dla mnie. Później poznałem żonę informatyka, która miała podobne problemy jak ja - jej mąż przestał interesować się nią i ogólnie seksem. Spotykaliśmy się sporo razy, bywało, że codziennie. W lesie, w hotelu - gdzie się tylko dało. Troszkę za dużo jej naobiecywałem, bo wiadomo po jakimś czasie coś zaczyna się dziać, czy to nie jest kobieta dla mnie? Otóż nie, kocham swoją żonę i dzieci, nie chcę doprowadzić do rozpadu. Chcę tylko żeby wróciła moja żona z kilku lat wstecz. Teraz moja "Stara" zaczyna coś podejrzewać ponieważ postanowiłem zerwać kontakt z kochanką, żeby czasem nie doszło do tragedii. Niestety, ta zaczęła wydzwaniać na nasz telefon firmowy i nie daje nam spokoju. Żona na bank się już domyśla i wie co nie co. Co robić? JESTEM ZAŁAMANY
Zawsze możesz udać że pomyłka ( ͡º ͜ʖ͡º)
Gorzej jak ma smsy i dowody na zdradę to wtedy pozamiatane.
Pomagał w domu ( ͡° ͜ʖ ͡°) więc mu się należy.
Żona miała rację, coś było na rzeczy, poszedłeś na divy czyli #!$%@?.
Nie graj w zaparte. Przegrałeś.
Bierzesz na klatę, błagając o przebaczenie, wariatce tłumaczysz to samo.
Jakieś piortyety, dzieci czy własną dupa. Może jesteś #!$%@? złamanym i będziesz tylko ratował swoją dupe
@Belbiteo #obgadujo
Jesteście siebie warci. Szantaż emocjonalny z jednej i drugiej strony.
Mam wrażenie, ze masz za kołnierzem więcej niż piszesz a teraz pali ci się dupa i panikujesz. Oboje #!$%@? po całości. Widać, że coś próbowałeś naprawić, ale mam wrażenie, że brak seksu zaczął się od problemów emocjonalnych z nią znacznie wcześniej i spowodował jej
@RDiP: xDDDDDDD
teraz nie masz wyjścia.
z innego telefonu zadzwoń do wariatki i może przemów do rozumu. pewnie mas twoje 'seksi' SMS . tu jesteś umoczony..
jak nie prośbą to groźbą. informatyk pracuje w firmie a dziunia nie ? no to ze go zwolnicie, i zostanie na bezrobociu.. może się opanuje..
jedyna możliwość aby się zamknęła to zastraszyć. inaczej się
nie znałem ( ͡º ͜ʖ͡º)
Należy Ci się to wszystko na co sam tak "dzielnie" zapracowałeś i nie wmawiaj sobie, że kochasz żonę.
Kij Ci w oko zwierzaku
@RDiP: Wiem już skąd się wzięło 'stara' bo na boku jest już 'nowa' (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Zostaw tę szmatę bierz żonę informatyka, byle nie moją.