Wpis z mikrobloga

@motorbreath87: miałem KD od numeru 13. Przestałem kupować kilka numerów po setce. Z tego co widzę, to jakoś ten czas. Pamiętam ten dodatek komiks w stylu manga. W ogóle nie wiedziałem, co to manga i szczerze, nie rozumiałem, co jest niby z tym komiksem innego.
Mam same dobre wspomnienia z KD. Ale tu już zwyczajnie z niego wyrosłem. Musiało minąć 20 lat, nim sobie sprawiłem KDna nowo
  • Odpowiedz