Wpis z mikrobloga

Od 2 dni pamiętam swoje sny i analizując je wyciągam pewne wnioski, chciałbym je opisać i poznać waszą opinię.

Więc pierwszy sen jest krótki:

Walczę na miecze świetlne z nieznanymi mi osobami w moim starym technikum, potem nagle jestem w klasie i siedzę z koleżanką w jednej ławce.
Nie była mi ona jakoś specjalnie bliska, ot taka osoba która była i z która zamieniłem 3 słowa raz na jakiś czas.
Teraz ma męża i dziecko ale w moim śnie mnie podrywała, zaczęło się niewinnie ale w szybkim tempie się to zmieniło.
Flirtowała ze mną, zaczęła mnie przytulać, a na koniec się pocałowaliśmy i się obudziłem, po obudzeniu czułem to samo jak przy moich miłościach i doszedłem do ciekawego wniosku ale o nim na koniec.

Drugi sen jest dłuższy i jego nie mogę zrozumieć:

Więc jestem w klasie która jest miksem mojej klasy z gimnazjum i technikum.
Nauczycielka bodajże od fizyki każe się dobrać w pary i uprawiać seks, moja eks idzie w moim kierunku ale ja od razu odmawiam pani profesor.
Moja eks poszła do kolegi, a ja chcąc uciec stamtąd na papierosa do kibla zacząłem prosić 2 koleżanki z podstawówki żeby mnie przemyciły tam ale odmówiły.
Poszedłem sam nie patrząc na nauczycielkę ale w kiblu czekała mnie niespodzianka, jęki osoby z kabiny były tak głośne że nie mogłem tego znieść i wyszedłem/
Nagle znalazłem się w towarzystwie 2 kolegów z gimnazjum, w tyle była grupa mieszana kolegów z technikum i gimnazjum którzy komentowali jak to chłopy jak to nie ruchali.
Strasznie mnie to denerwowało bo żałowałem tej decyzji o odmowie seksu sekundy po powiedzeniu tego, chciałem odpalić papierosa ale nagle w grodzenie wjechała dorożka i się obudziłem.

Moje wnioski są takie:

Wydaję mi się że pierwszy sen i uczucie po obudzeniu sugerują że ja tak naprawdę nie kochałem mojej ostatniej miłości.
Chciałem zapełnić pustkę i brak bliskości przez związek z tą osobą, teraz się zastanawiam czy ja kogoś serio kochałem czy to była próba zapełnienia pustki.
Brak bliskości, akceptacji i bycia dla kogoś ważnym przejmuję władzę nad moim umysłem i nade mną samym.
Dlatego w kontaktach z osobą do które czuję coś (tak mi się wydaje) pojawia się ta nachalność, desperacja, szantaże emocjonalne i manipulacje psychiczne.
Dlatego straciłem wiele przyjaciółek i bliskich relacji z nimi ( nic haram), dlatego że moja obsesja znalezienia kogoś kto mnie pokocha i da bliskość przejmuję nade mną władzę)

Co do drugiego snu nie jestem pewien, może to być że z własnej woli odmówiłem wielu okazjom na uprawianie seksu.
Czy to jedna koleżanka co chciała iść do klubu a potem do niej bo współlokatorka wyjechała, albo też sytuacja kiedy znajoma z planu się sama do mnie przystawiała w sposób oczywisty a ja temu powiedziałem nie (z własnej woli).
Może to też pokazywać moją odmienność od innych i w jakimś stopniu kod moralny, zamiast korzystać z okazji i uprawiać seks z innymi ja stawiam na więź emocjonalną.
Nie chce tylko prymitywnego ruchania, ja chce uprawiać miłość z osobą która kocham, która jest dla mnie bliska, która dla mnie coś znaczy.
To może też oznaczać to że żyję w bajkowym świecie gdzie jest przesadzone uczucie, na zawsze razem i takie tam.

Najgorsze że takie sny nie pomagają bo miesiące jesienno-zimowe są dla mnie trudne i moje problemy psychiczne się nasilają, a takie wizje senne tylko niszczą mnie od środka.
Powodują ból, żal za moje grzechy, pokazują mi co straciłem i przez jakie błędy straciłem te osoby, zmusza mnie to rozmyślań nad całym życiem i przypomina o tym jak #!$%@?łem to co mogło się przerodzić w coś pięknego, przypomina mi jak ledwo dawałem radę w wyzwaniach życiowych i przypomina mi czasy gnębienia w szkole średniej.

Nie wiem co o tym myśleć ale staram się wyciągnąć z tego jakieś lekcje, coś chce mi coś przekazać tylko nie wiem co.

Sometimes you have to lose yourself ()

I'm sorry... I fucked up...

#depresja #przegryw #przemyslenia #przemysleniazdupy #sen #sny #psychologia #psychiatria
Wanzey - Od 2 dni pamiętam swoje sny i analizując je wyciągam pewne wnioski, chciałby...

źródło: dreams

Pobierz
  • 3