[ignis84]

Obudziłam się z powodu bólu, telefon do mamy, która śpi w pokoju obok. Mamo pomóż mi, co noc to samo. Budzi mnie ból kręgosłupa, czuję jakbym w operowanym miejscu miała dziurę, jak uczestnik jakiegoś wypadku. Leżę na boku, moje nogi są jakby zdrętwiałe, muszę zmienić pozycję, ale sama nie jestem wstanie, dlatego dzwonię po mamę. Przychodzi zaspana, podnosi mnie za biodra, każdy ruch bardzo mnie boli, obracam się na wznak. Ból rozchodzi się od kręgosłupa, odcinka lędźwiowego do przodu, opasuje, bolą mnie jakby mięśnie pod żebrami. Oddychanie boli, ruszane głową boli, tak samo ruszanie nogami czy rękami. Ból jest różny, raz piecze raz kłuje, innym razem rozrywa od środka. Promieniuje od rany do przodu, jakby mnie brzuch bolał, dokładnie jelita. Nie mogę płakać, płacz powoduje napinanie się mięśni, a to bardzo wzmaga ból. Chce mi się wyć, ale jedyne co robię to stękam, zaciągam powietrze. Ciężko mi przybrać pozycję w której czuję ulgę, mam wrażenie jakby coś ściskało moją miednicę w środku i naciągało mięśnie, które są za krótkie.
Kakofonia bólu.
Proszę mamę żeby nabrała mi leku do strzykawki i podała. Jest w formie syropu, biorę trzy strzykawki, leżę nie ruszam się i czekam, aż zacznie działać.
Tak zazwyczaj wyglądają moje noce, w dzień jest trochę lepiej. Czasem mam dobre dni w których ból aż tak mi nie dokucza, a czasem cały dzień mnie boli. Niestety tych pierwszych jest mniej, chociaż nieraz rozkłada się to pół, na pół.
Najgorsze jest to, że nie wiem co sprawia, że raz jest lepiej a raz gorzej. Chciałabym mieć jakiegoś doświadczonego opiekuna medycznego, który przychodziłby co trzy godziny i pomagał mi zmienić pozycję. Marzy mi się łóżko rehabilitacyjne, gdzie mogłabym pilotem ustawiać pozycje, wysokość zagłówka, nóg itd.
Przede wszystkim marzę żebym mogła chodzić, choć na początku ruszane nogami też będzie dobre.

#depresja #choroba #zdrowie #gorzkiezale

[Kantor_wymiany_mysli_i_wrazen]

@goodbadbye: Aż brak słów do takiego czegoś odpisywać.(╯°□°）╯︵ ┻━┻

[ToJestNiepojete]

@seo000: To wrodzona dolegliwość czy skutek wypadku (jakiego)?

[Kantor_wymiany_mysli_i_wrazen]

@ignis84: Wpis z serii, jak inni mają znacznie gorzej. Rozumiem, chcesz się wyżalić, opisać swoją odosobnioną ciężką bolesną sytuację. Nie wyobrażam sobie nawet siebie na Twoim miejscu dzielna istoto. Mam nadzieję że coś się poprawi na lepsze, bardzo Ci tego życzę.(づ•﹏•)づ

[seo000]

@ToJestNiepojete: Nie to nic wrodzonego, pojawiło się znikąd w wieku 27 lat, każda kolejna diagnoza była błędna i podejmowane leczenie i rehabilitacja powodowały coraz większe problemy.

[paakcer]

@CzarnyOwiec: takie też ale takie co pokazuje @ignis84 też jaki problem teraz mozna nawet wypozyczyć

[Amicia]

ale Ty masz gościu nasrane, dziewczyna mówi o tym jak cierpi, ale Ty musisz dodać swoje trzy grosze, że ma dziurę miedzy nogami i zbierze pieniądze szybciej, wredna kreatura z Ciebie

@goodbadbye: @ignis84 ale o co wam chodzi? Gdzie ja tu jestem wredny czy wbijam szpilkę? Ja tylko powiedziałem, (w humorystyczny sposób, jesteśmy na wykopie), że jak potrzebuje takiego łóżka, to niech założy zbiorke, a to, że jako kobietę zbierze pieniądze

[arinkao]

@Amicia: Śmieszne to było tylko dla Ciebie jak widzisz, nie umiesz się zachować. W pewnych przypadkach po prostu lepiej sie zamknąć, no ale jak sie mysli flakiem między nogami zamiast głową, to tak jest.

[Amicia]

Śmieszne to było tylko dla Ciebie jak widzisz

@arinkao: dostałem 3 plusiki

nie umiesz się zachować. W pewnych przypadkach po prostu lepiej sie zamknąć,

@arinkao:
Ja: jak potrzebujesz łóżko to załóż zbiorke, masz duże szanse na zdobycie kwoty

Normiki: nie umiesz się zachować. W pewnych przypadkach po prostu lepiej sie zamknąć,

Fuck logic

no ale jak sie mysli flakiem między nogami zamiast głową, to tak jest.

@arinkao: nie wiem

[goodbadbye]

@Amicia przestań się kompromitować

[arinkao]

@Amicia: Dodam: tchórzostwo, słabe manipulacje i konfliktowość.

[Amicia]

@goodbadbye: @arinkao Eh, z wami tak to już jest, równie dobrze mógłbym dyskutować z psem.

[goodbadbye]

@Amicia idź tam zwal sobie do Staśko

[Frasobliwy_Galimatias]

@ignis84: Hej,

Zazwyczaj mam bardzo mało empatii, ale gdy przeczytałem Twoją historię to coś mnie ruszyło. Ciezko mi sobie wyobrazić jak można mieć takiego pecha. Jesteśmy pewnie z podobnego rocznika :(

Znalazłem Twoją zrzutkę, może wystarczy na jakiś olejek czy coś by zmniejszyć ból na chwilę.

nie wiedziałem że masz druga zbiórkę i dołozyłem się do tej na zrzutka.pl, mam nadzieje ze to nie problem.

[mbasasello]

@interpenetrate Nie do końca wiesz jak u nas działa system opieki zdrowotnej? I nie do końca przeczytałeś ze zrozumieniem mój post, prawda?

[420_3]

Sprawdź sobie kratom. Naturalny środek przeciwbólowy.
@ignis84

[ignis84]

@Frasobliwy_Galimatias: Hej, póki co mam tylko jedną aktywna. Na siępomaga, ale tam zbieram na rehabilitację. Chcę założyć nowa na bieżące wydatki, jak leki. Ponieważ niestety ale moja sytuacja, cały czas wiąże się z dużymi wydatkami ;(

[ignis84]

@420_3: Sprawdzę, z naturalnych środków póki co używam maści z żywokostu i wrotyczu i suplementów. Maść może coś pomoże na bóle, ale wiadomo trzeba czasu.

[420_3]

@ignis84 jeszcze może być skuteczna nalewka z sabielnika. Tylko nie mieszaj z kratomem. KRATOM za to działa cuda.

Nie tylko niszczy ból ale jeszcze przywraca chęci do życia.

[rominciarz]

koju obok. Mamo pomóż mi, co noc to samo. Budzi mnie ból kręgosłupa, czuję jakbym w operowanym miejscu miała dziurę, jak uczestnik jakiegoś wypadku. Leżę na boku, moje nogi są jakby zdrętwiałe, muszę zmienić pozycję, ale sama nie jestem wstanie, dlatego dzwonię po mamę. Przychodzi zaspana, podnosi mnie za biodra, każdy ruch bardzo mnie boli, obracam się na wznak. Ból rozchodzi się od kręgosłupa, odcinka lędźwiowego do przodu, opasuje, bolą mnie jakby