Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy przeszkadzałby Wam niski status materialny swojej partnerki? Pochodzę z biednej rodziny, długo chorowałam na depresję, pierwszy kierunek studiów okazał się nietrafiony i tak się w życiu potoczyło, że w wieku 28 lat nie dorobiłam się niczego oprócz swojego samochodu. Mam ambicję wrócić jeszcze na studia, chciałabym spróbować coś zmienić w swoim życiu i tak naprawdę dopiero teraz zaczynam życie w pełni. Do^^buje mnie jednak fakt, że w tym wieku większość ludzi jest już ogarnięta zawodowo, rodzinnie lub nawet mieszkaniowo. Z tyłu głowy mam obawy, że nawet jak zacznę randkować to ktoś może negatywnie mnie ocenić mimo, że jestem dobrą, empatyczną i wrażliwą osobą, która nie potrzebuje dram i konfliktów tylko kochającego i wspierającego partnera. Nie zależy mi na cudzym majątku, bo zawsze chciałam dojść do wszystkiego sama lub dorabiać się wspólnie z partnerem.
#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 18
@mirko_anonim wg mnie nie ma przeszkód byś była w związku. Jedyne co to uważaj na takich co będą próbowali Twój stan biedy podtrzymać zamiast Cię wspierać w dążeniu do jakieś kariery czy zarobków dzięki którym będzie Cię stać na utrzymanie samej siebie bez liczenia g makaronu czy ilości jedzenia jakie musisz przyjąć by nie zbankrutować. Są niestety tacy mężczyźni co lubią kobietę utrzymywać i nie dać jej zarobić na siebie sama bo
@mirko_anonim: masz 28 lat, to jeszcze nie tak późno
Z tym że pewnie bardziej ogarnięci finansowo powiedzą "z jakiej racji ja mam się dzielić z nią swoim dobytkiem" więc jak taki typ kupił sobie mieszkanie, to nie będzie chciał dopisać ciebie, a ty będziesz miała wrażenie że czas mija, a ty nie budujesz nic swojego.
Druga droga, to jest znajdziesz typa z którym razem weźmiecie kredyt, razem będziecie spłacać, a przy
Są niestety tacy mężczyźni co lubią kobietę utrzymywać i nie dać jej zarobić na siebie sama bo są zbyt zakompleksieni i myślą że tylko odcinając kobietę od jej własnych zarobków będą w stanie utrzymać relacje uzależniając finansowo partnerkę od siebie.


@Kitku_Karola: gdzie są tacy mężczyźni? chyba mają 50 lat albo i 60
partnerka która nie zarabia, zaczyna się domagać pieniędzy, a zwykły mirasek to nawet kawy nie postawi lasce na pierwszym
@heniek_8 są tacy. Nie wiem jak ich dużo ale kobiety które są biedne lub mają jakieś problemy trafiają na takich i to nie są panowie 50 czy 60 lat. Będac na studiach z takim byłam co to póki nie byłam wstanie się sama wyżywić w pełni z tego co zarabiałam to zaproponował mieszkanie razem (on też super nie zarabiał ale jego plus moje bieda pieniądze dawały nam minimum godności ludzkiej) a jak
@mirko_anonim: Mi status partnerki by nie przeszkadzal, o ile nie wyznaje ona zasady "co moje to moje a co twoje to nasze". A co do Twojej sytuacji, to mysle, ze najwazniejszy jest teraz plan na zycie, ale widze, ze wiesz mniej wiecej czego chcesz. Sam poszedlem na magisterke po 30. i bylo ok. Oczywiscie nie bylo zadnego chodzenia na imprezy studenckie, ale w zasadzie wtedy mnie to nie krecilo nawet. No
@mirko_anonim: jeśli celujesz w faceta, to bardzo prawdopodobne, że znajdziesz takiego, który nie patrzy na wykształcenie i pieniądze, prawdopodobnie znajdziesz w nim gościa dzielącego zwiazek na równe partnerstwo. Może bliżej będzie gdy osoba będzie zarabiała podobne pieniądze. Jak znajdziesz informatyka 15-20k, to może być gorzej, bo kasa będzie prędzej czy później problemem.

Jeśli szukasz laski, to raczej nie masz szans. Jesteście zwykłymi sukami, a w tych zj3bnych czasach stałyście się dosłownie
@mirko_anonim: to jest jakiś bait co nie? hipergamia kobiet i ogólnie kulturowe uwarunkowanie tego że mężczyzna ma być żywicielem, być silniejszy lepiej wykształcony i opiekuńczy itp. A tu pytanie od strony kobiety czy facetom zależy na statusie materialnym kobiety xD.

Chłop jeśli nie jest w topce przystojniaków to nie może na nic liczyć jeżeli nie ma ze sobą pracy z dobrymi zarobkami, oszczędności, samochodu, mieszkania/domu. Wtedy jest poważna filtracja u kobiety
Anonim (nie OP): 28 lat to trochę już późno na wchodzenie w związki. Wtedy już tak jak piszesz, dobrze jest korzystać z tego, co się wypracowało wcześniej. Bo szybkie wiązanie się w jakiekolwiek odpowiedzialności jest ryzykowne, a czas ucieka, ucieka, ucieka.


· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował:
że w tym wieku większość ludzi jest już ogarnięta zawodowo, rodzinnie lub nawet mieszkaniowo.


Oj różowa nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz.
Popatrz na medianę Polskich zarobków.
Popatrz na wskaźnik rozwodów, oraz ilość kawalerów w Polsce.
Popatrz jak dużo par ma już swoje dzieci a pomimo tego mieszka u któregoś rodziców bo ich nie stać na zakup/kredyt.

Nie liczy się to ile zarabiasz tylko jakim jesteś człowiekiem, tutaj masz to dość
Moja znajoma 28 lat ma rok starszego męża i normalnie ją dopisał


@dzoanakurpa:
Piłka cały czas w grze

podjął chłop ryzykowne działanie, może im się uda dotrwać do śmierci w tym małżeństwie , a może go gołodupczyni wyroluje na pół domu.
@mirko_anonim: Jestem starsza od cb o 2 lata, nie mam perspektyw i majątku. Zarobki na poziomie minimalnej krajowej, w dodatku mobbing i strach przed utratą pracy (nie wierzę, że znajdę lepszą). W tym roku poszłam na studia zaoczne, ale niestety sobie kiepsko radzę, więc pewnie i to mi nie wyjdzie. Facetów wybilam sobie z głowy już dawno, bo nawet jeśli jakiś by mnie chciał, to i tak się nie uda. Moim