Aktywne Wpisy
Defined +57
Wyjaśni ktoś mi jakim cudem dorosłym chłopom dało się wmówić, że potrzebują koniecznie klocków? Przecież klocki to zabawa dla dzieci maks do 5 roku życia, a w przypadkach skrajnych może i do 6. Jak słyszę, że dorosły chłop właśnie wydał kilka set złotych, a nawet i po kilka tysięcy niektórzy za kawałek pierdzielonego plastiku z wypustkami, to mam giga bekę z niego i traktuję go trochę jak taki większe dziecko.
#logikaniebieskichpaskow #
#logikaniebieskichpaskow #
4mmc-enjoyer +67
Czy ktoś faktycznie miał jakieś benefity z tego że się starał i #!$%@?ł (np. darmowe nadgodziny)?
Ja miałem sytuację, gdzie zakontraktowali team do zagranicznego korpo, zmieniając tym samym poprzednią zewnętrzną firmę. Proste taski wisiały nieruszone od np. 3 lat. Nie wiem jak pracowali Ci z poprzedniej firmy, chyba nie robili w sumie nic. Ogarnęliśmy temat, setki tasków zrobionych, wyszliśmy na prostą.
Na jaki pomysł wpada korpo? Nie robicie tyle tasków co na
Ja miałem sytuację, gdzie zakontraktowali team do zagranicznego korpo, zmieniając tym samym poprzednią zewnętrzną firmę. Proste taski wisiały nieruszone od np. 3 lat. Nie wiem jak pracowali Ci z poprzedniej firmy, chyba nie robili w sumie nic. Ogarnęliśmy temat, setki tasków zrobionych, wyszliśmy na prostą.
Na jaki pomysł wpada korpo? Nie robicie tyle tasków co na
Zawsze przy okazji tematu dzietności w Polsce pojawiają się komentarze "ale ja nie jestem od rodzenia!". Podobny ton wypowiedzi pojawia się na wykopie w kontekście pracy=niewolnictwa albo antynatalizmu. A ja zapytam: a od czego innego jesteście niby? Jedyny cel w życiu człowieka to cel biologiczny albo podążanie za sztucznie wytworzonymi celami przez społeczeństwo. Skoro chcecie żyć w społeczeństwie, być jego częścią i korzystać z przywilejów to musicie się dostsować, czyli przez całe życie pracować, płacić składki, przestrzegać prawa, norm i utrzymywać państwo+innych w społeczeństwie itd. Godzicie się na korzyści w zamian za pewne niedogodności. Załóżmy, że nie chcecie być niewolnikami systemu. Musielibyście się pogodzić z rezygnacji z całego postępu. Wracamy do prymitywnego życia. Załóżmy mamy XXI wiek i wracamy do lasu, jemy to co upolujemy, wiedziemy prymitywne ale wolne życie zgodnie z naturą. Jaki teraz jest cel? Tylko biologiczny. Po prostu rozmnożyć się i tyle. Wstać, zjeść, przeżyć, rozmnożyć się, spać a na końcu umrzeć. Czym różnimy się od pierwszych ludzi na ziemi? Tak samo mamy do wyboru: rozmnożyć się i umrzeć albo tylko umrzeć. Wszystko co pomiędzy to wytwór człowieka: być sławnym jak influencerzy, mieć markowe ubrania bo modne, produkty jak celebryci, mieć auto na pokaz, wielka kariera jak to obiecują coachowie. Wszystkim wydaje się, że są wyjątkowi i mają inny cel w życiu niż jakieś prymitywne robienie dzieci czy pracowanie. Ludzie albo są głupi bo wierzą w życie jak na amerykańskich filmach albo na tyle samoświadomi, że mechanizm obronny nie pozwala im uwierzyć, że są tylko zwykłymi prymitywnymi ludźmi jak tysiące lat temu i nic go nie czeka. Popatrzcie na ludzi, wymyślone religie, oczekiwania, marzenia, kompleksy, politykę, tolerancję z punktu widzenia wszechświata. To wszystko nie ma sensu.
#przemyslenia #ludzie #swiat #przegryw #doomer #astronomia #ludzkosc #religia #antynatalizm #dzieci #relacje #kosmos #rozwojosobisty #coaching #filozofia #spoleczenstwo #blackpill #smierc #swiadomosc #neet #praca #moralnosc #historia #socjologia #pesymizm #ewolucja #feels #psychologia
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Nie ma jednak co ukrywać, że samo odkrycie tej prawdy jak i dalsze życie dla wielu jest nie do zniesienia.
@mirko_anonim: Od niczego i po nic.
Niestety trzeba się dostosować nawet, kiedy się wcale nie chce.
Żaden, choć samopoczucie lepsze.