Wpis z mikrobloga

A tak serio to powiedzcie mi gdzie te spadki cen mają być jak w dużych miastach (Wawa, Kraków, Gdańsk, Wrocław, Poznań) jest wykupione 99% mieszkań o powierzchni 33-50metrów które już stoją, 95% mieszkań które powstaną do konća 2024 roku i z 75% tych które powstaną do końca 2025 roku

Przecież deweloperzy teraz mają 2-3 lata na czilowanko i czekanie co przyniesie przyszłość obłowieni z kasy za drugie półrocze 2023.
Jakie mieszkania oni mają obniżać jak mieszkań nie ma? xD
Dodajmy do tego, że ludzie i tak muszą gdzieś mieszkać więc to co bedzie pojawiać się na rynku dalej będzie szybko schodzić bo nagle nie ubędzie nowych małżeństw, nowych spekulantów, nowych milionerów którzy będą lokować gdzieś kapitał, nowych fliperow itd.
Kredyt 2% zaburzył dostępność i ceny mieszkań w TOP miastach na wiele lat.

Zostało sporo mieszkań 55m+ i one sobie spokojnie będą czekać na bogatych chętnych.

#nieruchomosci #kredythipoteczny #kredyt2procent #wroclaw #warszawa #gdansk #poznan #krakow
  • 28
@Beszczebelny: "Źródło" ofert sprzedaży mieszkań to nie tylko rynek pierwotny. Mieszkania trafiają do obiegu z różnych powodów:
- ktoś umiera
- ktoś się wyprowadza z miasta lub zmienia mieszkanie (zwykle na większe)
- ok. 20% mieszkań np. w Warszawie to pustostany - część z nich może zostać rzucona na rynek
- itd.

Nie mówię, że z tego powodu będą spadki bo tego nie wiem ale myśl trochę szerzej.
@Beszczebelny: Te 55+ będą czekać na tych którzy będą się chcieli przenieść. Ich wbrew pozorom jak szukasz czegoś porządnego to też nie ma tak dużo.

Najwięcej może zmienić wbrew pozorom jak zmienia się przepisy odnośnie wynajmu. Wtedy faktycznie mogłoby się coś zmienić na rynku bo by staniał wynajem. Zobaczymy czy się nad tym pochylą nasze władze.
@Beszczebelny: 50k kredytów na całe państwo spowodowało że deweloperzy mają czilowanko na 2 lata XDD nie wiem czy wiesz ale w ostatnich latach budowało się po 200 tys mieszkań rocznie (2022 roku 238 tys mieszkań!) w 2023 roku w okresie styczeń-sierpień oddano 145 tys mieszkań. Co więcej napiszę jeszcze że według gus w sierpniu w budowie pozostawało 800 tys lokali (nie wiem jak to interpretować mieszkania czy ogólnie wszystkie budynki w
50k kredytów na całe państwo spowodowało że deweloperzy mają czilowanko na 2 lata


@zeszyt-w-kratke: poczekajmy do początku stycznia aż podadzą ostateczna ilość kredytów 2% + pamietaj, że mnóstwo osób (drugie tyle?) pobrało na gwałt normlane kredyty w szale zakupowym i obawie że lepsze mieszkania znikną z rynku, przyspieszali swoje decyzje o kupnie na teraz.
Zresztą liczby to jedno a potwierdzony brak mieszkań 33-50m w miastach wojewódzkich do konca 2024 to drugie.
w mojej okolicy w Warszawie jest jeszcze sporo mieszkań 35-50 m2 do kupienia


@gokotgo: pewnie patrzysz na jakichś zbiorczych stronach typu rynekpierwotny a nie na stronach danej inwestycji + jak wyślesz zapytanie do dewelopera to zazwyczaj okazuje sie że to mieszkanie jest już zarezerwoane lub sprzedane. Stronki zbiorcze potrafią mieć po 2-3miechy zwiechy z aktualizacją dostępności konkretnyych mieszkań. Lub są to obrzeża Wawy lub samo centrum gdzie takie mieszkanie przekracza już
i obawie że lepsze mieszkania znikną z rynku, przyspieszali swoje decyzje o kupnie na teraz.


@Beszczebelny: jeżeli przyspieszyli swoje decyzje to znaczy że już nie kupią w następnym roku co zmniejsza popyt na mieszkania.

deweloperce pali się grunt pod nogami, bo jakby się nie palił to by nie łazili do rządzących prosić o wprowadzanie jakichś kredytów 2 procent i 0 procent.
@Beszczebelny nie no patrzę właśnie na stronach konkretnych inwestycji, dalej jest info że są dostępne lokale. Nie to, że zamierzam kupować, ale byłem ciekaw czy podadzą gdzieś cenę. Ale to też może być kwestia mojej okolicy, ludzie mogą nie chcieć mieszkać na Pradze Północ mimo, że patoli od 20 lat nie ma i blisko do centrum.
@Onbezwasa no miałem na myśli, że może nie chcą mieszkac w mojej okolicy w tych cenach, które są proponowane i wolą w tej samej cenie inna dzielnice. Ja tam się nie znam na rynku mieszkań, nie sledze go za bardzo, tylko tak z ciekawości sobie wszedłem na to co się koło mnie buduje/budowało. Ja na razie nie potrzebuje nowego mieszkania, może za 2-3 lata.