[Kempes]

#polska #bekazkatoli

[Norskee]

@Kempes wciąż o dużo za dużo

[PfefferWerfer]

@Kempes: Ta statystyka nie bierze pod uwagę znaczącego wzrostu liczby związków nieformalnych, życie nna kocią łapę (xD) nie jest już piętnowane społecznie. Liczba małżeństw obu typów spada.

@Norskee

[olokynsims]

@Kempes: biorą ślub tylko po to żeby się za trzy lata rozejść.

[robert5502]

@Kempes: Ślub czy pogrzeb to poważne sprawy, a nie umieniny w McDonald's Klown w koloratce jest zbędny

[galicjanin]

@Kempes przy czym należy zauważyć że w kraju jest mocna rozbieżność o ile w Warszawie czy zachodniej Polsce jest tylko kilkanaście % ślubów kościelnych tak w lubelskim czy podkarpackim wciąż jakieś 70-80%.

[Auricom]

Czy to jeszcze Polska?

[Iskaryota]

@Kempes: 80 kilka złotych i wymiana dowodu za friko vs co łaska nie mniej niż 1000 zł magowi w sutannie, 1000 zł bardowi od pieśni bitewnych do robienia dzieci na misjonarza pod kocem i 1000 zł na przystrojenie kościoła we własnym zakresie. Co powinno pójść nie tak?

dzisiaj księża powinni cieszyć się z każdej naiwnej duszyczki, która trafi do nich z prośbą wyprawienia sakramentu, a te knury nadal zachowują się jakby

[Herubin]

@Kempes: Takie porównanie nie mają przede wszystkim sensu przez to, że biorą pod uwagę także kolejne małżeństwa gdy kościelne może być tylko 1 i ten wpływ to może być efekt po prostu większej liczby rozwodów niż kiedyś a tym samym kolejnych małżeństw.

[galicjanin]

@Herubin to też prawda, w Warszawie rozwodzą się o byle pierdołę ("niezgodność charakterów"), a na wschodzie chłop po pijaku leje żonę i dzieciaki, ale rozejść się nie rozejdą, bo: "co Bóg złączył człowiek niech nie rozdziela", a poza tym "każdy ma swój krzyż" i módl się z dzieciakami o jego nawrócenie z alkoholizmu i "znoś cierpliwie wszystko jak Pan nasz na krzyżu".

[Herubin]

dzisiaj księża powinni cieszyć się z każdej naiwnej duszyczki, która trafi do nich z prośbą wyprawienia sakramentu, a te knury nadal zachowują się jakby dopiero co przestali palić łaskawie czarownice na stosie, mając żądania nieprzystające co nauczania kościoła.

@Iskaryota: I pisze taki jełop jakieś bzdury w tematach o których nie ma pojęcia siejąc nienawiścią na prawo i lewo. Organista nie jest obowiązkowy a jak go chcesz to kosztuje normalnie 150-200 zł.

[Iskaryota]

@Herubin: Stary, mam już trochę lat, na kilkunastu ślubach byłem i kwoty znam i nie, nie są przestrzelone. Najwięcej biorą właśnie ci, gdzie pozycję mają najmocniejszą, czyli na wsiach i małych gminach. 200 zł dla organisty? Chyba by przyszedł i się przywitał xD. Często bywa droższy niż ksiądz. Kościół powinien utrzymywać się z darów i usługa ślubu powinna być darmowa. W urzędzie czas pracy urzędnika też jest warty więcej niż 84

[szczyp1orek]

@PfefferWerfer: ale ten wykres porównuje ilość ślubów wyznaniowych z cywilnymi, a nie analizuje liczby związków formalnych/nieformalnych

[PfefferWerfer]

@szczyp1orek: No ok, ale można było spokojnie założyć że duże ilości konformistów społecznych które kiedyś zasilałyby śluby kościelne "bo tak wypada" dzisiaj tego w ogóle nie robią i żyją sobie bez ślubu. Na instytucjonalizację dalej ma parcie grupa mocno katolicka i mocno anty-katolicka, ale spora część osób dla których to obojętne (lub wrogie małżeństwom) nie zasila już ślubów kościelnych stąd zmiana proporcji ślubów wyznaniowych do cywilnych.

[dawidk162]

@Kempes: źle się dzieje, żyje z filmowania wesel. Na szczęście w małopolsce stabilnie i wykres tej części Polski nie dotyczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)