Wpis z mikrobloga

@antypromocje:

- tydzień siedzenia nad jedna storką, aby zmienić jedną linijkę kodu.


Takie storki lubię najbardziej. Najlepiej jak wiem, którą linijkę zmienić w poniedziałek o 9, a zmianę dokonuję w piątek po 16 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@antypromocje: robię security I jestem bezpośrednio pod USA tzn umowe mam UOP z polskim oddziałem ale team I manager z USA. Co po roku zauważyłem to

1) straszna sraczka o poprawność polityczna
2) i o to aby kogoś nie obrazić nawet przez stwierdzenie publiczne że nie ma racji
3) robię od nich kilka razy szybciej i szybciej i dokładniej
4) przez to chuchają na mnie jak na jajko abym
  • Odpowiedz
  • 1
@WaveCreator: przeglądamy backlog co 2 tygodnie, ale ta storka była zawsze spychana, jako nie posiadająca wysokiego priorytetu. W końcu biznes zobaczył, że tyle wisi i kazał ja zrobić. Biznes zawinił, bo nie sprawdził, czy to jeszcze potrzebne.

Z tymi raportami. Ta apka od raportów, to kobyła. O tych raportach na serwerze nie wiedział nikt poza mną - tu jestem tym Jankiem.
Ja z kolei nie mogłem się dopytać, po co
  • Odpowiedz
  • 1
@BedeKsiedzemJakMojTata:

Ad 1) Raz jeden facet z działu w USA dokonał zmiany płci. Mieliśmy wtedy oficjalnego maila z informacją jakie jest jego nowe imię oraz zaimki.
Dowiedzieliśmy się, że w jednym dziale zatrudnili typowa lewaczke. Każdy jej unika jak ognia, a po stronie USA traktują ją jak radioaktywny materiał. Najlepiej zero kontaktu, a jak już to każda rozmowa jest nagrywana.

Ten temat to temat rzeka. Poznałem kilku Amerykanów dość dobrze
  • Odpowiedz
1. w USA taki sam przekrój ludzi jak wszedzie, są zdolni i głupi, są leniwi i pracowici, są ładni i brzydcy. Jedynie z czym mi się kojarza ludzie w USA to tym że jak zrobisz cokolwiek to już jest AWESOME. Jak nie ma tego typu reakcji to znaczy że coś słabo robisz. Z poprawności politycznej sami sie nasmiewają tam na dole ale wiedza że nie ma dyskusji i trzeba robić i już
  • Odpowiedz
@antypromocje: pracowałem chyba z całym światem poza chińczykami (z chińczykami też ale nie z IT, a biznesowymi).

W jankeskiej firmie bardzo podobnie jak piszesz, jak chciałeś coś poprawić / ulepszyć wykazać inicjatywę to koszmar. 1000 approvali, celowe klody pod nogi. Przypomniało mi się jaki byłem tam #!$%@? cały czas. Były też fajne z 2 osoby z usa architekt i agile coach co też probowali walczyć mimo, że widzieli jak to
  • Odpowiedz
  • 1
@olo1917:

Uważaj żebyś tak nie skończył.


Od nowego roku zamierzam szukać na spokojnie czegoś nowego. Czuję, że tu, w tym środowisku i przy tych aplikacjach, dotarłem do top tego co mogłem osiągnąć. Było kilka osób, które pisały dobry kod, nie były architektami, ale na poziomie seniora, one widząc ten folwark szybko uciekały. Także doszło do mnie, że im dłużej tu siedzę, tym więcej
  • Odpowiedz
  • 2
@poczatkujacywycoopowicz: kiedyś AI zastąpi nas wszystkich. Będzie w stanie wytworzyć wszystko i będzie dużo bardziej inteligentna od nawet najbystrzejszego czlowieka.
Jednak na razie jakby zobaczyła ten kod tych wspaniałych aplikacji, nad którymi pracuje, to by usunęła folder z własnym modelem.
  • Odpowiedz
@antypromocje:

Ostatnio pojawił się wpis na Mirko, autorstwa pewnej kobiety


tak, pierwsze co robi zielonka po zalozeniu konta to zapodaje wpis o toksycznych programistach, a potem w komentarzach dodatkowo pisze o zlodziejach na b2b i przejeciu naszej pracy przez
  • Odpowiedz
@cebulowy_krezus: dwa razy pracowałem dla Amerykanów. Raz na początku kariery przez europejski software house na 1/2 -1/4 etatu, drugi raz w europejskiejskim oddziale korpo. W obu przypadkach stawki b dobre na tamte czasy ale nie amerykańskie.

Teraz mam kolegę który robi dla USA bezpośrednio zdalnie z pl za 220k usd rocznie, ale to akurat farta miał jak wysyłal CV.
Dużo większą szansa na zatrudnienie zdalnie w Europie.
  • Odpowiedz
  • 0
@cppguy: to już jest część kolorytu i folkloru wykopu i nie tylko. Można się pośmiać, coś napisać, albo jest powód do nawiązania dyskusji przy kawie. A jak ktoś nie lubi, to po prostu zignorować.
  • Odpowiedz