Wpis z mikrobloga

@MaddieBaddie to ja miałam farta, 5 dni przed wyjazdem na emigrację wybierałam się na zakupy, w kasie szukam w torebce portfela - nie ma, myślałam, że mnie okradli. Panika lvl hard, dowód, paszport hajs jakieś 700zl (rok 2010, wiec bolało). Idę do punku informacji w galerii, bez policji nic nie mogą zrobić. Drałuje na komisariat, 3 godziny spisywania protokołu czy co tam się pisze, policjant młody miły, bajerował xD. Już mam podpisywać
@kyIiejenner
Włamanie do domu. Ukradli narzędzia i samochód. Po dwóch tygodniach auto znalezione w rowie. Silnik zajechany. W schowku kwity z lombardu z kompletem danych i listą sprzedanych narzędzi. Oczywiście umożonko.
uż mam podpisywać protokół, a tutaj telefon, że Pan z kiosku przyniósł do domu mój portfel


@crpingui: @kyIiejenner W czasach studenckich po balowaniu w ramach afterka rozłożyliśmy sie o 5 rano na kocu w parku, znajomi skoczyli do Żabki (czyli to było tuż przed 6 chyba) i mi się na moment przysneło przez tylko ten moment - leżały wokół mnie kebaby a ktoś był tak precyzyjny że wyciągnął mój portfel akurat
@kyIiejenner: zostalas ubogacona wschodnia kultura, przyzwyczajaj sie bo tego bedzie duzo wiecej wkrotce ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale mozesz sie cieszyc, bo wsparlas ukraine w wojnie materialnie, pamietaj, bedziesz ubogacana przez braci ze wschodu i bedziesz szczesliwa