Wpis z mikrobloga

via mirko.proBOT
  • 3
Anonim (nie OP): Typie, ty jesteś normalny?
Zarzucasz komuś, że nie chce z tobą spędzać czasu, a nie widzisz, że sam jesteś jak pijawka, bo jak tylko zawieje wiatr tobie w plecy to ty odwracasz się od innych.
Tamci poznali się na tobie, że tylko bierzesz, a nie dajesz, wiedzą, że nie warto chodzić z tobą do klubów, bo jak poznasz jakąś babę to zaraz ich olejesz.

To nie ty jesteś ofiarą, a oni.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: piszesz jak niedojrzały chłopczyk, wiec posłuchaj jednej rady od starszego Mireczka. Przedewszystkim, w zdrowej relacji - możesz mieć kolegów. Nawęt musisz. Jeżeli to Twoi przyjaciele to, porzucanie ich dla zwykłej tzipy to najzwyczajniej głupota. Musisz nauczyć się ze w życiu najważniejsza jest lojalność dla przyjaciół, pomoc, a nie zmiana jak zawieje wiatr. Takich klakierów się nie szanuje tylko wykorzystuje. Ciesz się ze w ogóle chcieli z Tobą rozmawiać. Ja
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): koledzy są przyjaciólmi a Ty obecnie jestes w składzie na doczepkę. Byłem z tej drugiej strony i wychodziłem zawsze z tymi samymi dwoma kumplami, mimo że czesto inni koledzy z roboty chcieli sie do nas podpiąc. A my już mielismy swoje wyjściowe historie, miejsca i przyzwyczajenia np. zawsze każdy z nas brał kolejke(albo do razu dwie) dla całej trójki i tak na zmiane. A jak sie pojawiał ktoś"nowy"
  • Odpowiedz