Wpis z mikrobloga

Kilka przemyśleń o Mareczku wykopku

Ciekawe jak drastycznie inaczej jest zaprezentowany w pierwszej i w drugiej połowie sezonu.
Pierwsza połowa to było cringowe odgrywanie roli, te cringowe pytania xD, udawanie poważnego myśliciela (z kursu podrywu i coachingu). W drugiej te elementy jak by magicznie zniknęły (poza lekką fajtłapowatością która została po Malcie) i wydaje się już całkiem normalny, jest już tylko ofiarą matki.

Poza tym, relacja Marka z psem jest odbiciem jego relacji z matką.
Ja dorobią się dziecka to tendencja będzie kontynuowana. Tym bardziej, że Maryjka przytaknie na jego metody "wychowawcze" bo jej główna cecha charakteru to unikanie konfliktów. Biedne nienarodzone jeszcze dziecko.

A na koniec podpadnę psiarzom, ale dużo osób tu pisze, że "spanie ze zwierzakiem jest ok jak jest czysty. Tak jak mój na przykład." Mareczek ze swojego konta na wykopie pod tagiem # psy pewnie też by tak napisał. I że jego pies nie śmierdzi - tak jak twierdzi każdy właściciel psa na wykopie xD

#slubodpierwszegowejrzenia
  • 14
  • Odpowiedz
  • 3
A i jak ktoś nie wyłapał: rzęsiocholog zwraca się do Psycholog-TVN po imieniu. Pewnie zaproponowała jej to jak się tylko pierwszy raz zobaczyły. Niby nie ma nic w tym złego, ale to chyba było z premedytacją, żeby się od razu wkupić czy coś. Psychologiczny trik xD
  • Odpowiedz
  • 8
A jak się zaczęła nauka jazdy to czekałem, czy Krzyś się odpali i jak szybko mu się cierpliwość skończy i zacznie rzucać kur..ami czy coś. Jak ten typowy ojciec z memów xD Niestety Magda popsuła potencjał dymów xD
  • Odpowiedz
@dodo_: też zwróciłam na to uwagę ale w totalnie inny sposób. Maryjka zwraca się do niej na "pani" - to właśnie to wydało mi sie mega nie na miejscu - one są w podobnym wieku. Wśród Polaków czasem forma przeważa nad treścią. Podejście Rzesiary i mówienie na "ty" jest tutaj naturalne więc nie podzielam Twojego zdania :)
  • Odpowiedz
@dodo_: już pomijając spanie z psem, ten pies marka się nie słucha bo był wychowywany jak małe dziecko. Pies myśli ze jest na równi z Markiem i robi co chce czyli sra i szcza na podłogę, włazi gdzie chce itd
  • Odpowiedz
Mój pies śmierdzi w lato i wszystko na czym śpi śmierdzi psem. Ale może dlatego tak mowie bo ze mną nie śpi i dlatego, że do połowy domu nie ma dostępu, więc przechodząc z jednej części do drugiej czuć różnicę w zapachu. Jest to buldog francuski, więc wcale nie jakaś włochata czy duża rasa. I też raciczki pachną popcornem :)
  • Odpowiedz
@czarna_olewka w Polsce jest tak, że to starszy proponuje przejście na Ty. Jeżeli czegoś takiego nie ma, nietaktem jest zwracanie się na Ty do innej dorosłej osoby. Mówi się per pani. Maryjka ma 28 lat, psycholożka jest trochę po 30-tce więc różnica jest.
  • Odpowiedz
@galicjanin: 2 lata różnicy i mówisz o starszy/młodszy? Really? Przecież to żadna różnica. Po prostu niektórzy mają luz i potrafią pożegnać konwenanse a inni sztywno, często niepotrzebnie się ich trzymają.
  • Odpowiedz
@czarna_olewka 2 lata? Raczej prawie 10. Polska to nie Skandynawia ani Stany, że wszyscy są ze wszystkimi na Ty. U nas przyjęło się, że dorosłe obce osoby są ze sobą domyślnie na pan/pani, ewentualnie starsza osoba może zaproponować przejście na Ty, nigdy młodsza, to jest nietakt. Przy czym nawet w pracy gdzie osoby będące na różnym stopniu zależności, nawet jeśli prywatnie są na Ty, oficjalnie powinny się zwracać do siebie pan/pani aby
  • Odpowiedz