Wpis z mikrobloga

@KapitanOdwiert: obawiam się, że to nie było "pyszne", dzisiaj najpewniej nie byłoby nawet dobre. Przykro mi odbierać Wam wspomnienia dzieciństwa.
Było po prostu inne od mielonych i innych kaszanek z cebulą, smażonej mortadeli czy co tam się lepszego lub gorszego jadało na przełomie wieków. Sam jadałem takie rzeczy (chociaż rzadko) i możliwość zjedzenia takiego burgera z budy przy dworcu czy innego kebsa to było małe święto, ale dzisiaj już bym się