Aktywne Wpisy
hdeck +285
Historia z trgo tygodnia. Baba coś kombinowała przy wyjeżdżaniu suvem z miejsca parkingowego, tak nakombinowała, że uszkodziła chłopu stojącą prawidłowo beemkę. Co zrobiła baba? No oczywiście, że taktycznie spi******ła nie zostawiając notki. Przecież co się ma mąż denerwować czy krzyczeć. Zarysowanie, to się zrzuci na jakiegoś frajera i będzie spokój na chacie.
Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem
Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem
derVerlorene +174
Bo my Polacy lubimy wysokie ceny ( ͡º ͜ʖ͡º), jak za tanio to się nie opłaca, bo nie pokaże, że mnie stać.
#inflacja #gastrowarszawa #warszawa #jedzenie
#inflacja #gastrowarszawa #warszawa #jedzenie
Jestem ze swoją różową ponad 4 lata. Oboje jesteśmy ledwo po 20-ste. Poznaliśmy się jeszcze w liceum, później przeprowadzka na studia - mieszkamy razem.
Mamy trochę różne charaktery, ale ogólnie się dogadujemy.
Mamy też problemy, które chyba mnie przerastają i możliwe że ją też.
Ostatnie miesiące stała się wobec mnie obojętna. Wszędzie widzi jakieś problemy za które według niej to ja jestem odpowiedzialny. Obraza się albo ma urazę, za to że się czegoś nie domyśliłem - nie zrobiłem tego czego ona oczekiwała a w żaden sposób tego nie okazywała. Przykład : na ostatnią rocznicę związku rozmawiamy wcześniej ze nie ma sensu nic sobie kupować i ze wyskoczymy po pracy do jakiejś restauracji. Różową wróciła do domu i ja już czułem że coś jest nie tak - przycisnąłem ją, okazało się że czuję urazę bo myślała że jak wróci to będzie zrobiona romantyczna kolacja i że kupię jej kwiaty - mimo że sama nic nie zrobiła dla mnie a umawialiśmy że po prostu wyskoczymy na miasto...
Kolejna sprawa to seks, a raczej jego brak już od początku związku, nie uprawiamy normalnego seksu bo penetracja ją boli, nie ma z tego żadnej przyjemnością, była u gino odstawiła tabsy anty -pod względem fizycznym jest niby wszystko okej. Miałem nawet myśli że jest aseksualna, ale bawimy się oralnie od czasu do czasu i normlanie osiąga orgazm. Co do tego też nie jest dobrze, na poczatku zwiazku zdarzyło się kilka razy w tygodniu, teraz jakbym ja nie naciskał to by nie było wcale, od jakiegoś czasu moja partnerką jest głównie prawa ręka. Jej wystarczy raz na miesiąc a przypominam że mamy ledwo 20 lat.
Kwestia różnic charakteru - różową chciałby chodzić na imprezy, pić, chodzić po klubach... ona wie że ja jestem raczej spokojny, chociaż raz na jakiś czas robimy domówki albo chodzimy do znajomych, nie mam też problemu żeby wychodziła sobie z koleżankami (ale nie do klubu), potrafi mi to wypomnieć, albo naciska żebym do klubu podzedl z nią - z tym, że jak gdzieś wspólnie wychodzimy to ja dla niej nie istnieje. Przyklad: pojechaliśmy na wakacje z jej rodziną (rodzice, wujkowie i jedna para w naszym wieku), ona nie znalazła ani chwili zeby spędzić czas we dwoje w jakis romatyczny sposob, przez 3 dni nie było nawet miziania, mimo że jak to ona mówiła na wakacjach można się "wyszaleć". Nie rozmawiała ze mną, nie okazywała mi wogle zainteresowania, wszystko i wszyscy wokół byli bardziej interesujący. Czułem się trochę jakbym pojechal ze znajomym, i to tylko dlatego że zwolniło się miejsce.
No i tak chciałem się pożalić bo nie mam za bardzo z kim o tym rozmawiać. Proby rozmowy z różową kończą się obwinianiem mnie. Problem seksu dla nie istnieje -ona nie uważa że to problem i nic z tym nie robi. Mam czasem wrażenie że traktuje mnie jak gorszego od siebie. Tracę samoocenę, nie czuje się w pełni facetem.
Mógłbym się żalić i żalić ale ledwo zacząłem a tu już 3k znaków, tyle starczy żeby nakreślić sytuacje.
#zalesie #zwiazki
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Z daleka od takich osób
@mirko_anonim: Najgorzej
Normalnie bym napisał byś zaczął udawać, że się z kimś spotykasz by zweryfikować czy jeszcze jakaś zazdrość i chęć walki w niej się wzbudzi, ale to co piszesz plus brak seksu nasuwa tylko jedną poradę. Czas to jak najszybciej zakończyć i
Ale to na 99% odpada.
Nie ukrywa telefonu, nie wylogowuje się z FB na wspólnym lapku więc miałem okazję coś podejrzeć i w zasadzie nie pisze nawet z żadnymi chłopami.
Po robocie wraca od razu do domu, jak wyjdzie z jakąś koleżanka to zazwyczaj wstawia zdjęcia na story na IG.
Chyba że jest taka wyrachowana i wszystko ma dokładnie przemyślanie i
A tak poważnie jesteś młody jeszcze z tego co rozumiem. Jeśli rozmawiasz szczerze z swoją kobietą i szczerze uważasz, że odpowiednio komunikujesz swoje potrzeby, a ona nie chce/ma #!$%@? w to by je realizować, to stary przykro mi, ale chyba nie jesteście sobie przeznaczeni i czas się ewakuować. Uwierz mi lepiej być
W dodatku zamiast z nią o tym porozmawiać to piszesz na wykopie
Jak sam tego nie skończysz to sama skończy jak tylko znajdzie chłopa, który będzie ją pociągał i wchodził jak w masło bez żadnego bólu