Wpis z mikrobloga

ministerstwo edukacji pójdzie po rozum do głowy i zakażą odwiedzania maka przez wszelkiej maści wycieczki szkolne, trochę to żałosne że obowiązkowym punktem wyjazdu gówniaków jest wizyta w maku.

@Notabene: Dlaczego państwo ma ingerować w rynek? Ja się nie dziwię że akurat do maka te wycieczki jeżdżą:
- najlepsze lokalizacje ma mac (MOPy, skrzyżowania, ruchliwe drogi itp. )
- w miarę duże obiekty - wycieczka 40 gówniaków prawie zawsze się zmieści,
-
@vulfpeck: mcd jak zawsze w formie, z roku na rok coraz gorsze kanapki i coraz droższe ale za to ludzie w kuchni musza bardziej #!$%@?ć bo coraz więcej jełopów w tym dzieci to konsumuje, raczej dopatrywałbym się chęci zysku i podupadającego modelu biznesowego niż inflacji, za to że przestawali serwować mcfisha im nie wybaczę¯\(ツ)/¯ to było jedyne legitne mięso tam
@d00v: 28zł to sporo, bardzo. Jak na burgera z fastfoodowni.
Za c.a. 30zł mam obiad w wielu restauracjach (1 danie,a w bistro często i dwudaniowy) gdzie takim obiadem się najem, bedzie od bardziej odzywczy niz burger z maka.
Za 28-40zł mam już sporo burgerów z prawdziwym mięsem w burgerowniach z prawdziwego zdarzenia, ktore sa sporo większe i miewam problem z ich zmieszczeniem.
@dziacha: i ceny wszystkiego + 100% w stosunku do 2015, tak więc siła nabywcza taka sama albo i wrecz mniejsza.
W 2015 za prad placilem 270zl, w tym roku nie moge zejsc ponizej 500zl (2mce) .
Zarabiam okolo 60% więcej, a rachunek prawie 100% wyzszy.
Bochenek chleba w 2015 3zl, dzis minimum 6zl.
Analogicznie ze wszystkim innym wiec chu...j po takich wirtualnych podwyzkach pensji
@vulfpeck: Ten drwal to zawsze było nie dość że zhypowane, to jeszcze drogie gówno - stary poczciwy big maczek bije to na głowę. I tak, w normalnej burgerowni mogę wydać np. 36zł za burgera jak w Ćwierćfunciaku w Wawie i jest pyszny, czego nie da się powiedzieć o takim drwalu. Lepiej dopłacić te 8zł i mieć o niebo lepszą jakość niż ten 'burger' z maka.