Wpis z mikrobloga

@Raf_Alinski: ale to musiał być luksus pozwolić sobie na Big maca za 5,30 w 1998 i mega taniocha big mac za 7 zł 2008
Przecież przez te 10 lat skumulowana inflacja to jakieś 200% pensje wzrosły też jakoś 3x
  • Odpowiedz
  • 0
To jeden z najgorszych burgerów jakie zdarzyło mi się spróbować.
Dobrze, że jest Burger King i małe burgerownie. Te same ceny, lepsza jakość.
  • Odpowiedz
Ogólnie ceny w takich "restauracjach" to jakaś abstrakcja. Kanapka, która wygląda jak z taśmociągu, a cena jak za dobrego naleśnika ze strogonoffem w jakimś punkcie na mieście, gdzie masz podane do stołu i jesz widelcem...
Tak czy inaczej pensje też rosną, średnia to 7500 zł.
  • Odpowiedz
@Notabene: po 1 wycieczki ładują w macu bo dla części dzieciaków to atrakcja, ciągle nie w każdej dziurze jest mac
Po 2 to jedzenie jest pewne, a nie ze pójdą UJ wie gdzie i zazygaja cały autokar
  • Odpowiedz