Wpis z mikrobloga

@jurgent: No i co z tego. Tak samo w dwóch McDonaldach w Polsce możesz odczuć różny smak na który składa się wiele czynników. To, że raz ktoś przesoli frytki to nie znaczy, że proces produkcji jest inny. Na całym świecie używają dokładnie tego samego rodzaju ziemniaków. Proces produkcji i kontroli jakości jest taki sam w zakładach na całym świecie właśnie po to, żeby mieć jak najbardziej jednolite odczucia.

To czy coś
  • Odpowiedz
Polaczki już w latach 90 pokazały makowi że chcą zachodu, więc mają, niskiej jakości jedzenie nienadające się do spożycia kilka minut po wydaniu i typowo zachodnie ceny. Mak aktualnie nie ma racji bytu.


@Notabene: Dlaczego niskiej jakości? Jak orientowałem się w moim maku, to dostarczane mięso jest wysokiej jakości od okolicznych hodowców. To samo z warzywami.
  • Odpowiedz
@toniemojekonto1: McDonalds ma aplikację, gdzie non stop są kupony promocyjne, a do tego za każde zamówienie dostajesz punkty, które można wymienić na jedzenie. Teraz jest big mac, wieśmac, frytki + napój za 32 zł i dostajesz punkty, które możesz wymienić na np. mcroyal + 10 zł
  • Odpowiedz
  • 2
@vulfpeck zazwyczaj w maku jadłem raz na miesiac-dwa. Wyjątkiem był okres na drwala - wtedy potrafiłem iść 2-3 razy w miesiącu na drwala. W zeszłym roku byłem tylko raz, w tym roku to #!$%@?, nie zjem ani jednego.
  • Odpowiedz
@Jimmy_PoP tak. Wiec czego swoje zdanie wypowiadasz? Zresztą I'm out bo my tu o kanapkach a Ty o frytkach. Chcesz mi powiedzieć że mięso jest z tego samego źródła w Ameryce i w Polsce? I tutaj różnicy nie będzie? W sumie to nie odpisuj :P
  • Odpowiedz
to chyba dawno nie byłeś w “burgerowniach”, bo tam to już bez stówy nie ma co wchodzić xD


@hesus: coo? Chyba, #!$%@?, na Islandii xD

No to gdzie jest ta burgerownia z tym pysznym burgerem za 32 złote? Z chęcią poznam lokalizację i zjem coś w dobrej cenie i jakości


@niochland: w knajpie Mentzena zestaw burger+frytki+piwo kraftowe do niedawna kosztował 39 zł. Teraz ponoć 45 zł.
  • Odpowiedz
@robertx ceny w maku akurat nie mają dużo wspólnego z inflacją, zauważyli, że mimo bardzo dużych podwyżek ludzie nadal kupują, więc idą na całość
  • Odpowiedz