Wpis z mikrobloga

@rindo:

To co innego. Chińczycy do mnie też się zwracają my friends. To są wewnętrzne zwroty, nie można mieć do nich o to pretensję. Co kraj to obyczaj.

U nas zwrot „słońce” z ust obcej osoby brzmi zastanawiająco.
@TurboPineska: Fałszywie to brzmi, a jak kobieta tak mówi do faceta (z którym nie jest w związku) to jest jej świadome lub nieświadomie poniżanie tego typka- coś jako niedojrzały chłopiec ect. W drugą stronę gdyby tak powiedział facet do nieznajomej lub słabo znanej kobiety to od razy odebrane byłoby jako próba podrywu, molestowanie lub właśnie poniżanie tej kobiety.