Wpis z mikrobloga

@vikop-ru Chleb w porządku, na dobre mięso w tym kraju nie trafiłem, teraz ze sklepów mam tylko Reve. Wcześniej kupowałem surowy boczek w Lidlu, jako taki, bo większość to był tłuszcz, boczek do piekarnika i kanapki 4/10 wychodziły. Jedynym wyjątkiem jest wątróbka wołowa, ale bardziej dlatego że w Polsce ciężko ją dostać. Byłaby też pewnie droższa, tutaj 5-6€/kg.
@vikop-ru W poprzedniej pracy bez agencji, sam znałem u Niemca. Jednak ten gość był idealnym przykładem niemieckiego Janusza. Praca z nadgodzinami, od poniedziałku do niedzieli, nadgodziny płacone na czarno - poniżej minimalnej. Praca przy krzewach, w #!$%@? blizn zdobyłem, bo nie było pieniążków na ubrania BHP. No i pracowaliśmy też w słońcu i deszczu, mimo wszystko ciesze się - żałosny jestem, bo w miesiąc zarobiłem 2400€. Teraz przez agencję, najlżejsza praca w
@SaintWykopek Niestety, ale te gotowe zarcie w DE to nie jest poziom polskich zabek ;p
W ogole co do samego miesa to ciezko znalezc cos ponizej 20/25€/kg.

Btw - jak masz #!$%@? za pare € wiecej to rozejrzyj sie za jakims minijobem, lepiej wyjdziesz ^_^