Aktywne Wpisy
alkoJezus +235
I cyk, kolejna majóweczka bez alko ( ͡º ͜ʖ͡º)
Kiedyś to było dla mnie nie do pomyślenia, jak to kiełbaska bez piwa? Przecież to bez sensu
A jednak, da się
Terapia zmienia bardzo wiele, sposób myślenia, schematy którymi podążałem przez lata. Nie dogadałbym się z sobą z przed 10 lat, mam wrażenie że byłem kimś innym, byłem alkusem.
Teraz też nim jestem tylko na sucho. Życie alkoholika
Kiedyś to było dla mnie nie do pomyślenia, jak to kiełbaska bez piwa? Przecież to bez sensu
A jednak, da się
Terapia zmienia bardzo wiele, sposób myślenia, schematy którymi podążałem przez lata. Nie dogadałbym się z sobą z przed 10 lat, mam wrażenie że byłem kimś innym, byłem alkusem.
Teraz też nim jestem tylko na sucho. Życie alkoholika
d4wid +48
Eeee tam, ważne, że w unijnej statystyce jest git
#patologiazewsi #alkoholizm #samochody #drogi #bekazprawakow
#patologiazewsi #alkoholizm #samochody #drogi #bekazprawakow
Wzięty z ogłoszenia na przełomie marca i kwietnia tego roku. Zmarł wlasciciel, Gucci przezimował w schronisku. Zniósł to okropnie, wychudzony i przerażony. Potem miesiąc domu tymczasowego z dużym, niewidomym psem, który non stop w niego wpadał. Szanse na adopcję trójłapka są niewielkie, ale miał farta :) to była miłość od pierwszego wejrzenia, pomimo że cierpiał na olbrzymi lęk separacyjny i miał problemy z trawieniem. Plan leczenia opracowany, szukałem protez w internecie, chciałem już zamawiać części na wózek do podpierania klatki piersiowej na spacerach.
I wiecie co? Diagnoza: nowotwór płuc, jamy brzusznej. Nieodwracalne zmiany, leczenie paliatywne. Czułem się jakby i mnie i jemu cały #!$%@? wszechświat napluł w pysk i głośno się zaśmiał. Tyle cierpienia, a gdy przyszły już tłuste lata to zwyczajnie zostało mu pół roku życia. Szczęśliwego do granic możliwości, bo zabierałem go gdzie mogłem - kawiarnie, spacery, lasy, jaskinie, jeziora. Nawet przeprowadziłem się na wies, żeby był z innymi psami i miał ogród dla siebie. Robiłem wszystko, żeby ostatnie (nie wiedziałem ile czasu nam zostalo) tygodnie? miesiące? były dla nas.
Dalej nie mogę ogarnąć po tym swojej głowy. To było pierwsze stworzenie za które wziąłem całkowitą odpowiedzialność. To był przyjaciel, który codziennie miał dla mnie nieskończone pokłady wyrozumiałości i miłości. Wielu z czytających nawet nie wie, jak troskliwy potrafi być taki psiak.
Nie żałuję. Nie nadaje się jeszcze na kolejną adopcję, ale skorupa, która chroniła mnie od własnych emocji i uczuć pękła. Płakałem na prawdę pierwszy raz od wielu, wielu lat. Gdziekolwiek jesteś mały, to pamiętaj że chciałem jak najlepiej.
#pies #piesek #zwierzeta
P.S obrazek pewnie i tak obróci ehh
Komentarz usunięty przez moderatora
ehhh klnie człowiek jak o 6 w deszcz musi wyłazić na pizgawice, ale bez tego to jeszcze gorzej.
Już nawet ustaliliśmy z różową, że musimy wziąć drugiego zanim ten odejdzie, bo inaczej na pewno się nie zdecyduje na następnego, nie dałbym rady