Wpis z mikrobloga

  • 1
Najgorzej jak widzisz takiego żółwia jeszcze przed wjazdem, i już wiesz, że nie będziesz miał szans prawidłowo wjechać na autostradę, bo po prostu musiałbyś go najpierw zepchnąć z drogi żeby nie przeszkadzał. Jeśli nikogo za mną nie ma, to zdarza mi się w takiej sytuacji mocno zwolnić albo nawet się zatrzymać


@michcio: robię dokładnie tak samo jak nikogo za mną nie ma
  • Odpowiedz
  • 1
Nic mnie tak ostatnio nie zdenerwowalo na autostradzie jak babka która mnie wyprzedzila lewym pasem, która jechala dluzszy czas za mną i tuż po wyprzedzeniu wjechala na prawy pas przede mnie i zaczela hamować do zjazdu z autostrady


@Quben: jeszcze jak hamuje do zjazdu to przynajmniej wiesz, że zaraz zniknie, gorsi są tacy co jakimś cudem cię doganiają więc dosyć długo jadą szybciej od ciebie, wyprzedzają, a po wyprzedzeniu nagle
  • Odpowiedz
@pycc: sygnalizowanie skręcania w trakcie skręcania a nie przed. Najpierw wychamowanie, potem sygnalizowanie kierunkowskazem. Brak kierunkowskazu w ogóle.

Wielu kierowców nie rozumie, że:
1. Kierunkowskaz nie służy do informowania tylko innych kierowców, ale wszystkich uczestników ruchu, również pieszych.
2. Jak jesteś na drodze głównej, która na skrzyżowaniu skręca np w lewo, a ty dalej jedziesz w lewo, trzeba zasygnalizować to kierunkowskazem. Nie ważne, że jedziesz drogą z pierwszeństwem.
3. Sygnalizuje się zamiar
  • Odpowiedz