Wpis z mikrobloga

@michal7: Byłem trenerem w Gigantach. Zdecydowana większość dzieciaków mega zadowolona i zostawała w szkole na kilka semestrów. Pytanie, czy Twój bombel będzie w stanie się skupić na online'ach. Jeśli masz możliwość, to stacjonarne zajęcia dużo lepsze imho dla tych najmłodszych, bo mają mniej okazji, żeby się czymś rozpraszać.
@michal7 musisz stawiać na ludzi a nie firmę. Moi chodzili w zeszłym roku stacjonarnie na Twój robot( Lego mindstorm) Upewnij się że zajęcia będzie prowadzić ta sama osoba co zajęcia demonstracyjne(jeśli są)
Zajęcia wyglądały tak
1. Tu macie instrukcje
2. Taki kod/schemat trzeba wpisać/ustawić
Prowadzący pomaga jej ktoś ma problem z tymi dwoma poleceniami. Dodatkowo różne problemy A to jakieś laptopy z klawiaturą niemiecką, a to nienaladowane sterowniki itp

Moim zdaniem nie
@michal7: Najstarsza chodziła tam trzy semestry. W pierwszym i przez połowę drugiego była nieduża grupa, super prowadzący i mega zadowolenie. Niestety ziomek gdzieś wyjechał, w międyczasie jakiś dzieciak się wypisał i połączyli grupę z inną i innym prowadzącym i cała magia prysła. Nie chciałem przedłużać na trzeci semestr ale powiedzieli że będzie mniej dzieci i obniżyli mi cenę o 30% no i się zdecydowałem, ale to już nie było to.

Ale
@michal7: lepiej niech buduje coś z klocków. Ewentualnie zajęcia z matematyki mają sens (ale prowadzonej nie po szkolnemu ale tak aby uczyć logicznego myślenia i koniecznie dostosowane do wieku). 7 lat to za wcześnie na programowanie.

I oczywiście nie zdalnie.