Wpis z mikrobloga

@mateuszdinozaur: pomigło i nie ciągnęło nic a nic a nawet nie skończyłem terapii, z 1/4 opakowania mi została. Po pewnym czasie zwyczajnie zapominałem o braniu tabsów. Właściwie nie paliłem od pierwszego, może drugiego dnia brania tabletek i nie palę od trzech lat. Najbardziej się bałem, że jak pójdę gdzieś na miasto to się złamię do piwa bo to zawsze razem dobrze smakowało :) ale nie czuje absolutnie ochoty
@mateuszdinozaur: u mnie to wyglądało tak, że jak zacząłem terapię antydepresantami to mój stan się poprawił na tyle, że zacząłem wracać do życia i między innymi do hobby które parę lat wcześniej porzuciłem czyli do roweru górskiego w moim przypadku. To była moja główną motywacja. No i widać kolosalną różnice jeżeli chodzi o wydolność. Mam porównanie bo wcześniej próbowałem jeździć ale paląc. Paliłem ok. 10 lat ale nie miałem dolegliwości które