Aktywne Wpisy
nocnica +3
Jakie są wasze ulubione książki, które czytaliście w wieku 10-13 lat. Szukam polecajek :)
#ksiazki #literatura #czytajzwykopem
#ksiazki #literatura #czytajzwykopem
thority +1791
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
#schizofrenia #paranormalne #wiara #religia #ufo #psychologia
Od jakichś 15 lat dzieją się w moim życiu rzeczy niewytłumaczalne, czasem są dłuższe przerwy kilku letnie, a później to znów wraca. Słyszę głosy w głowie, szczególnie podczas zasypiania lub wybudzania, tj. w tej przejściowej fazie pomiędzy snem a jawą. Mam wizje, prorocze sny. Kiedyś miałem jeszcze paraliże senne. Śni mi się coś, a później to się spełnia na jawie - nie mam co do tego wątpliwości choć przyznam, że czasem nie jest to dosłownie tylko pewne wizje są symboliczne. Np. 70% jest dosłowna a 30% symboliczna, ale i tak później się spełnia, doznaję deja vu i przypominam sobie dany sen/wizję. Czasem podczas zasypiania słyszę jak ktoś woła mnie po imieniu. Albo jak założyłem nogę na nogę leżąc, ktoś powiedział "o złożył nóżki". Kiedyś śnił mi się facet który się przedstawił imieniem i nazwiskiem, po poszukiwaniach w Internecie znalazłem ludzi o jego nazwisku na moim osiedlu (a było to dość nietypowe nazwisko). Kiedyś bywało, że słyszałem bardzo głośne szumy/trzaski/piski w głowie i doznawałem dziwnych uczuć. Raz po tym nastąpił świadomy sen, gdzie zachowałem rozum i logiczne myślenie takie jak na jawie, a mogłem robić co chciałem, latałem, poruszałem przedmiotami, zmieniałem otoczenie, ale nadal wiedziałem, że to tylko sen, bawiłem się nim. Jakoś 2 lata temu to się bardzo nasiliło i zacząłem miewać dziwne sytuacje na jawie. Jakieś światła na niebie które zawsze latały za mną, np. wychodzę na balkon i zawsze coś leciało. I jestem w 100% pewien, że nie spałem i byłem trzeźwy. Raz jak wyszedłem na balkon ok. 3 w nocy, zobaczyłem, że coś nadlatuje w moją stronę. To trwało kilka sekund, na początku myślałem, że to jakieś UFO, po sekundzie to się zrobiło bardziej "prostokątne", ale niewyraźne, a po kolejnej sekundzie nagle patrzę a to dwupłatowy samolot (!) bardzo nisko przelatuje nad moim blokiem (o 3 w nocy!) i na dodatek słyszę głośny dźwięk silnika. Innym razem, będąc pół świadomy, leżąc na łóżku nagle widzę obraz, dosłownie jakby mi ktoś w mózgu włączył play jakiegoś filmiku. Widzę keyboard/klawiature do grania/pianino i rękę która naciska klawisze, a w momentach w których naciska te klawisze ja słyszę te nuty. Były jeszcze inne głosy i wizje, bardzo nieprzyjazne. Wtedy słyszę kogoś kto mówi: "to jest męczeństwo". Sny w których ktoś stoi przy łóżku, jakieś demony, diabły, darcie ryja przez jakieś bestie itp to już nie zliczę. Mam już ich gdzieś i śmieje się z nich. Kolejna rzecz która miała miejsce, to gdy patrzyłem w niebo czasem widziałem jak pojawia się kropka która leci i znika. Raz z moim kolegą w lato, staliśmy i rozmawialiśmy na dworze. No i sobie tak patrzyłem co jakiś czas w niebo. Widziałem kropkę ledwo widoczną i mowię do kolegi "widzisz to?", on na to że tak. Potem pojawiły się dwie lecące równolegle jakby w szyku, ale w innym kierunku niż ta pierwsza. On mówi że też to widzi. Potem pojawiła się taka bardzo bardzo słabo widoczna i trzeba było wytężyć wzrok, żeby ją śledzić. No i pokazuje koledze palcem gdzie ona właśnie leci i w tym momencie, nagle nad naszymi głowami przeleciało coś ogromnego, koloru jakby szarego/matowy metal w kształcie przypominającym trójkąt, ale jakby miał skrzydła. Zupełnie bezszelestnie, bez jakiegokolwiek dźwięku. Po prostu przesunęło się po niebie, dosyć nisko, ale bardzo bardzo szybko i zniknęło. Kolega do mnie: "o #!$%@?", a po chwili "widziałeś to?", ja mówię, że tak. Do dziś jak o tym rozmawiamy to on mówi, że różne rzeczy ode mnie słyszał, ale tego akurat to on się nie wyprze. Mam świadka, mam żyjącego świadka na to co widzę. Więc "chyba" nie zwariowałem.
Do moderatorów: to co piszę jest dla mnie w 100% prawdziwe, nie są to żadne żarty. Chciałbym się po prostu zapytać innych czy może ktoś miał podobne przeżycia, może takich ludzi jest więcej tylko nikt nie chce się ujawniać ze strachu przed ostracyzmem, wyśmianiem, posądzeniem o chorobę psychiczną, itd. Piszę ten post bo dziś znów zawaliłem sen i ciągle słyszę jakieś osoby, mam tego dość i to jest mój pierwszy krok żeby coś zmienić - no może nie dosłownie pierwszy bo ok. 15 lat temu (jak to się zaczęło) nawet byłem u egzorcysty, ale to nic nie dało.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
Ale pozostałe rzeczy mogą mieć różne przyczyny. Nie wrzucaj bez powodu wszystkiego do jednego worka. Co najmniej część z tych przeżyć może faktycznie być objawami zaburzeń psychicznych. Na pewno dobrze jest dokładnie pilnować zdrowia. To, że raz trafiłeś do konowała to nie powód, żeby się poddawać. Mimo wszystko dobrze by było być pod kontrolą kompetentnego
@mirko_anonim: ok, wyparcie mocno.
Wolisz wierzyc, ze posiadasz nadprzyrodzone moce zamiast sie sprobowac dobrze zdiagnozowac.
Podpowiem ci, ze w Polsce jest
──────────────────
Czy bawiłeś się w jakieś formy magii? Tarot albo wywoływanie duchów mogą skierować ku tobie złe duchy. Jeśli nic z tych rzeczy nie robiłeś, to wybrałbym się do psychiatry. Ogólnie gdy dzieje się coś takiego, to pierwszą osobą, z którą powinieneś o tym porozmawiać jest lekarz, a nie jakiś ksiądz.