Wpis z mikrobloga

@kupozaur: Co do ojca Krzyśka to wpisz w google Leszek Gonciarz. Matka Krzyśka bodajże pracuje w banku na wyższym stanowisku, ale nie pamiętam szczegółów i jej imienia.
  • Odpowiedz
@Iliilllillilillili Wiesz co, to może przez to, że kiedyś na jakimś jego filmie (jak jeszcze kręcił normalny content czyli lata temu) widziałem jak miał zdjęcie swojej facjaty jako tapetę w swoim telefonie xD i nieświadomie naciągnąłem pod tezę.
  • Odpowiedz
@Shagal: przeliczając na dzisiejsze zarobki to zestaw za 200 zł to prawie dzisiejsze 900 zł, więc kto miał to miał, reszty nie za bardzo było stać, może raz na rok.
  • Odpowiedz
@dddobranoc: Pamiętam jak dziś jak na początku lat 90 pojechałem pierwszy raz z tatą do Warszawy. Poszliśmy do jakiegoś domu towarowego, gdzie pierwszy raz widziałem ruchome schody i ten piracki statek, który kosztował 4,5 mln zł. Spędziłem chyba z godzinę z nosem przyklejonym do gabloty.
  • Odpowiedz
@agdybytak: bez przesady, też się wychowywałem w latach 90, w domu się nie przelewało ale lego sukcesywnie zbierałem. Świadczy to o niczym.


@Shagal: Ja też, ale nie porównuj naszych metalowych wiaderek po mleku wypełnionych zbieraniną losowych klocków lego do tego #!$%@? zestawu za całą wypłate przeciętnego kowalskiego w tamtych czasach.
  • Odpowiedz
bez przesady, też się wychowywałem w latach 90, w domu się nie przelewało ale lego sukcesywnie zbierałem. Świadczy to o niczym.


@Shagal: Ja też, ale nie porównuj naszych metalowych wiaderek po mleku wypełnionych zbieraniną losowych klocków lego do tego #!$%@? zestawu za całą wypłate przeciętnego kowalskiego w tamtych czasach.


@BananowyKrol: No właśnie, też mam całe pudło klocków uciułanych z małych zestawów wyproszonych od rodziców. LEGO było #!$%@? drogie. Takich "średnich"
  • Odpowiedz