Aktywne Wpisy
anita-guzik +4
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
Nacho_Libre +8
#sluchamzlastfm #sluchamzlastfm2 #muzyka #spotify #lastfm
Dzień dobry,
W ten niedzielny poranek zapraszam do cotygodniowego Waszego zestawienia najczęściej słuchanych albumów w serwisie last.fm w kończącym się tygodniu.
Słucham
Dzień dobry,
W ten niedzielny poranek zapraszam do cotygodniowego Waszego zestawienia najczęściej słuchanych albumów w serwisie last.fm w kończącym się tygodniu.
Słucham
#zwiazki #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #niebieskipasek #rozowypasek
Hej Mirki oraz Mirabelki,
proszę Was o w miarę obiektywne spojrzenie na mojego partnera, bo jestem w kropce.
Mój partner ma depresję - uczęszcza na terapie, natomiast nie bierze leków. Rozmawiałam z nim o tym wielokrotnie, twierdzi, że leki mają zbyt dużo skutków ubocznych i wolałby rozwiązać to terapią. Naprawdę staram się go wspierać, pytam go codziennie o samopoczucie, staram się poprawiać mu humor i dawać mu przestrzeń. Nie jesteśmy ze sobą długo (niecałe cztery miesiące). Nigdy nie miałam depresji, więc nie wiem jak to jest w praktyce, natomiast czytałam o tym, a także o tym jakiego wsparcia potrzebują osoby chore. Chciałabym go bardziej rozumieć, ale trochę zaczyna mnie przerastać ta sytuacja, stąd mam nadzieję, że być może znajdą się tutaj osoby, zmagające się z depresją lub takie, które są w związku z osoba chorą.
Na wstępie tylko zaznaczę, że nie było sytuacji, w której musiałam bać się o jego życie, nie było żadnych prób s*mobójczych, partner nie ma też takich myśli.
Partner bardzo chciałby zmienić pracę na lepiej płatną, natomiast nic z tym nie robi - nawet nie wysyła CV. Doskonale wiem, że sytuacja jest ciężka obecnie, jednak sama zmieniłam pracę i zaczynam ją w przyszłym miesiącu. Tylko, że ja wysyłałam swoje CV kilkanaście razy dziennie i w każdej wolnej chwili wertowałam strony z ogłoszeniami. Partner tego nie robi. Rozmawiałam z nim na ten temat, myślałam, że może to kwestia niskiej samooceny, ale nie - uważa się za dobrego specjalistę w swojej dziedzinie, w dodatku lubi to, co robi. Trochę to zaczyna wyglądać tak, jakby szukał wymówek, co trochę mnie niepokoi - sama mam ambicje i dużo pomysłów na siebie. Poza pracą, narzeka też na wszystko inne, jest pesymistą (co mnie z uwagi na jego depresję nie dziwi) i zauważyłam, że czasem przelewa to na mnie, np. kiedy dzielę się z nim jakimś pomysłem, od razu mówi, że to nie jest dobry pomysł, że ciężko mi będzie go zrealizować. Rozmawiałam z nim już o tym, zdaje się, że zaczął to jakkolwiek kontrolować (ostatnim razem ugryzł się w język i powiedział - będzie dobrze), ale ja zauważam, że nie czuję się bezpiecznie mówiąc mu o swoich sprawach. Cały czas ma na coś wymówkę, cały czas się źle czuję fizycznie albo psychicznie, cały czas mówi, że nie ma energii, nie ma żadnych zainteresowań poza pracą, w ogóle się nie rusza, nie chce wychodzić z domu. Nie gotuje, ciągle wydaje kasę na jedzenie z dowozem - i ok, to jego sprawa, co robi ze swoimi pieniędzmi, ale wizja wspólnego życia z osobą, która tak łatwo wydaje pieniądze nie jest zbyt optymistyczna.
To jest naprawdę wspaniała osoba o złotym sercu i chciałabym go lepiej zrozumieć. Martwi mnie jednak to, że mi się to nie uda albo, że ten związek odbije się na mnie negatywnie. Zastanawiam się też na ile to jest ta choroba, a na ile jest to lenistwo, jakieś cechy charakteru. Czy ktoś ma/miał podobne doświadczenia i mógłby się ze mną nimi podzielić, coś doradzić?
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Możliwe że też by ci się przydała terapia
Prawidłowo dobrane leki nie mają żadnych skutków ubocznych. Bo spadek libido nie powinien być kłopotem. W początkowej fazie stosuje się leki, aby poprawić samopoczucie, wówczas łatwiej pracuje się z klientem.
Musisz wiedzieć, że przy tak ogromnym unikaniu, ten człowiek bardzo długo na
@mirko_anonim: Mój terapeuta miał powiedzonko - po leki idzie się by mieć siłę na terapie, a potem na terapie by odstawić leki. Znam ludzi którzy nie mieli problemu z odstawieniem leków, a w kwestii skutków ubocznych jeśli 1 lek powoduje je, to są inne, jeśli sensowny lekarz to pomoże zmienić, dobrać takie by działały bez skutków..
Co dalej odpowiem, to bazujac na moim doswiadczeniu, zaznaczam, bo myśle, że jest tyle rodzajów depresji, tyle różnych sytuacji, że po krótkim Twoim opisie nie ośmielę się oceniać.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
'staram się go wspierać, pytam go codziennie o samopoczucie, staram się poprawiać mu humor i dawać mu przestrzeń' - codzienne pytania i przestrzeń? Moim zdaniem trochę się to wyklucza. Spróbuj trochę wyluzować.
Czasem wystarczy, że po prostu jesteś obok i druga osoba o tym wie.
Jeśli nie odpowiada możesz odejść.
Jeśli zostaniesz, to nastaw się na dużo pracy nad związkiem w okresie jego depresji.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
@Zly_Samarytanin: opublikuj te wieści w Nature, świat medycyny ci podziękuje.