Aktywne Wpisy
Viado +21
Też macie wrażenie że młodzi tak narzekają na ceny mieszkań i wynajmu a tymczasem oczekują że będzie ich stać na własnościowe mieszkanie w centrum warszawy jednocześnie wydając kupę hajsu na egzotyczne podróże 3 razy w roku, 5 koncertów latem, leasing samochodu oraz łażenie po knajpach 3 razy w tygodniu?
Zapytajcie się jakiejkolwiek starszej osoby posiadającej mieszkanie na własność gdzie byli i co jedli - przeważnie nigdy nie wyjechali poza granicę polski a
Zapytajcie się jakiejkolwiek starszej osoby posiadającej mieszkanie na własność gdzie byli i co jedli - przeważnie nigdy nie wyjechali poza granicę polski a
Gours +57
Sportowo to my znikamy. Jakiekolwiek perspektywy mamy de facto tylko w piłce nożnej. W zimowych już praktycznie po nas - w biathlonie po Sikorze nikogo nie ma, po Kowalczyk w biegach też, w skokach nasza elita ma prawie 40 lat i nikt nowy sensowny nie wchodzi xD
Te Igrzyska też pokazały, że w tych ciężkich sportach już nas nie ma. Pchanie kulą nie istnieje, Włodarczyk 40-letnia już kończy, Fajdek i Nowicki to samo. W tych wszystkich skokach wzwyż, trójskokach itd. nie istniejemy. W bieganiu to se mogą powalczyć w Mistrzostwach Europy xD
Jedynie więc w piłce możemy się jako tako trzymać, no i standardowo w siatkówce (ale to też dzięki temu zapewne, że ona prawie nikogo nie interesuje xD). W tenisie jest Świątek i to tyle dobrego co możemy zaoferować…
W
Te Igrzyska też pokazały, że w tych ciężkich sportach już nas nie ma. Pchanie kulą nie istnieje, Włodarczyk 40-letnia już kończy, Fajdek i Nowicki to samo. W tych wszystkich skokach wzwyż, trójskokach itd. nie istniejemy. W bieganiu to se mogą powalczyć w Mistrzostwach Europy xD
Jedynie więc w piłce możemy się jako tako trzymać, no i standardowo w siatkówce (ale to też dzięki temu zapewne, że ona prawie nikogo nie interesuje xD). W tenisie jest Świątek i to tyle dobrego co możemy zaoferować…
W
Załatwiłem większość pilnych spraw które miałem, ale jak to się mówi apetyt rośnie w miarę jedzenia. Teraz otworzyły się nowe możliwości, angażuje się w nowe przedsięwzięcia które pochłoną mnóstwo czasu i w dużym stopniu zajmą głowę.
Oczywiście mógłbym odłożyć siłownie i treningi na dalszy plan, bo wszystko wygląda na to że najbliższe lata będą jeszcze bardziej wymagające... Więc co? Mam zrezygnować z pogoni za wynikami?
CO TO TO NIE! Nie po to tyle lat trenowałem, przygotowywałem się do tego co ma nadejść żeby teraz zrezygnować!
Szczególnie że teraz przede mną najlepszy czas, czerpanie korzyści z tych lat przepracowanych na siłowni i swojego rodzaju "easy mode".
Więc w końcu się wszyscy doczekają... Przestaje być naturalem za jakiś miesiąc (orientacyjnie).
Szczerze mówiąc dotychczas nie czułem potrzeby wchodzenia na towar, zawsze przekładałem to na później, zajmowałem się innymi rzeczami. Teraz to się jednak zmieniło, czuje że to jest właśnie ten czas, że trzeba się odpalić i zacząć te treningi traktować naprawdę poważnie.
Mam naprawdę świetne warunki do tego, w pełni wyposażoną siłownie, mogę trenować dwa razy dziennie. Jednak biorąc pod uwagę moje plany nie związane z siłownią, nie związane z treningami, naturalnie już tego nie udźwignę.
No i teraz kwestia towaru...Nie wchodzę też na żaden cykl, wchodzę NA AMEN.
Nie mam zamiaru wnikać w szczegóły :) Wiem jak zostało odebrane moje moje podejście do treningu, a z towarem będzie podobnie, będzie się mocno różnić od tego co się ogólnie "przyjęło". I nie mam zamiaru w tej kwestii przekonywać innych do swojej racji.
Spodziewałem się że będzie kiepsko z poziomem wiedzy szczególnie na naszym podwórku.. Ale jest GORZEJ niż myślałem. Panują błędne przekonania, powielane są bzdurne mity, a tak zwani "eksperci" są naprawdę szarlatanami, wciskającymi bzdury i kit, a nie potrafią nawet dodać dwa plus dwa. Obędzie się bez nazwisk, bo lista byłaby za długaaaa.
Treningów teraz nie wrzucałem, bo nie miałem za bardzo głowy i czasu na nagrywanie. Po za tym nie ma nic ciekawego, skupiam się mocno na budowaniu GPP, mam bardzo dużo aktywnosci przy tym przestałem się martwić dietą, to znaczy odpoczywam od #!$%@? :P Jem co chce (zdrowo) i zapijam do tego dziennie 3-4x70g WPI i tyle. Z tego powodu spadło już 20kg i pewnie jeszcze coś spadnie, i dobrze, robię miejsce na nowe "mięso".
Po odpaleniu bomby, też nie będę się skupiał na budowaniu siły za wszelką cenę, priorytet z GPP przeniesiony zostanie na budowanie masy, a siła przy okazji przyjdzie. Po prostu żal by było zostać WRAKIEM już na wstępie :)
Jeszcze zrobię wpis bezpośrednio przed odpaleniem wszystkiego. Luźno myślę że będzie to za jakiś miesiąc może dłużej. teraz się niefortunnie rozchorowałem i jeszcze mnie trzyma, muszę wyzdrowieć odczekać i biorę się za robienie badań, bo wszystko trzeba sprawdzić przed odpaleniem cyklonów.
#strongaf #silownia #mirkokoksy #mikrokoksy #sport
No w końcu! teraz tylko wytrzymać okres pięcioletniego robienia GPP, później tylko blaścik towaru, okazyjna specyfika SBD ~3 comp lifty na pół roku (przez 5 lat comp prep), szycie singletu i taśm na zamówienie (9XXL) i start.
A tak poważnie to powodzenia!
@IntruderXXL: Czyli za chwilę będziesz WRAKIEM jak kasahara ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@bdm_bq 3 czerwone bo skurcze złapią w dwójce podczas robienia głębokości
@IntruderXXL:
@IntruderXXL: uchylisz rąbka czym Twój cykl będzie się różnił od mainstreamowego? Moja wiedza jest bardzo podstawowa, więc nie mam żadnego mandatu, żeby Cię oceniać czy porównywać. Ot, taka ciekawość.