Wpis z mikrobloga

@elena-mary: Wszystko odbywa się dokładnie tak samo, bo pogrzeb nie jest zwyczajem katolickim. Katolickie jest tam tylko wystąpienie księdza i modlitwy. Różnica jest taka, że nie ma księdza, a przemawia ktoś z rodziny lub mistrz ceremonii. Pewne rzeczy mogą być lub może ich nie być - to jest zwyczaj regionalny i rodzinny, a nie religijny.
Wkład Kościoła w pogrzeb to modlitwy i wykupowanie mszy w intencji zmarłego - nic więcej. Odejmij
@elena-mary: W sumie jak kto chce. Masz obowiązek coś zrobić ze zwłokami (spalić lub robaczkom na pożarcie), potem umieścić w odpowiednim miejscu trumnę/urnę i reszta do koloru, do wyboru. Jakbym coś takiego organizowała to zapytałabym się czy ktoś chce coś powiedzieć, a potem koniec imprezy. Tyle, że ja nie lubię swojej rodziny, więc przebywam z nimi jak najkrócej muszę. Jak ktoś ma ochotę to może jeszcze zrobić stypę, może jakąś muzykę