Wpis z mikrobloga

Czy są jakieś aplikacje wspomagające czytanie książek drukowanych w oryginalnym języku z opcją tłumaczenia? Ogólnie prawie wszystko rozumiem, ale jakieś pojedyncze zwroty chętnie bym przetłumaczył po przeczytaniu danej strony. Oczywiście mogę wpisywać w słownik online, ale to bardzo czasochłonne. Alternatywą jest też skanowanie obrazem w Google Tłumacz, ale wtedy z kolei tłumaczy się wszystko, co jest niepotrzebne.

Docelowo najfajniej by było, że kieruję obiektyw na stronę, a potem jeśli chcę to zaznaczam jakieś pojedyncze słowo i od razu pokazuje mi tłumaczenie tylko dla niego. Które może być totalnie wyrwane z kontekstu i niedoskonałe, chodzi tylko o nakierowanie.

W przypadku e-booków i rzeczy online oczywiście takie istnieją, więc może i do drukowanych rzeczy coś takiego będzie. W teorii mógłbym zeskanować książkę i z tego zrobić e-booka, ale bez sensu, bo więcej roboty niż czytania.

#ksiazki #tlumaczenie #jezykiobce #jezykangielski #czytajzwykopem #angielskizwykopem #kiciochpyta #pytaniedoeksperta #angielski #translator #naukajezykow
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie znam nic takiego. I wątpię w istnienie, bo widzę brak sensu - wpisanie słowa do apki słownikowej na pewno jest szybsze i wygodniejsze niż złapanie kadru, ostrości i zaznaczenie konkretnego wyrazu.

Ale jeśli nie znajdziesz, to wołaj!
  • Odpowiedz