Wpis z mikrobloga

czesc
juz nie wiem co mam robic. sytulacja wyglada tak ze jestem z moim chlopakiem juz bardzo dlugo, jest on ode mnie starszy 3lata. wszystko jest super, jest kochany, dobrze nam sie spedza razem czas... ale do momentu az nie przychodzi sezon na grzyby.. wiem jak glupio to brzmi. ale wtedy wlasnie zaczyna sie tragedia. z samego rana jezdzi do lasu nawet mnie nie pyta czy mam ochote z nim, olewa mnie. jak wraca to tylko zebym zrobila te grzyby, wyczyscila i najlepiej jeszcze ugotowala cos.. gada caly czas o tych grzybach o planach na kolejne wycieczki a dla mnie nie ma wogole czasu. ja rozumiem ze to jego pasja ale czuje sie wtedy jakby bardziej mu na tym zalezalo niz na mnie. jakbym byla tylko zajeciem przez reszte roku :// ostatnio chcac troche zrozumiec go i moze troche zainteresowac sie tematem postanowlam pojechac z nim. nie wygladal jakby byl bardzo zadowolony ale mnie zabral. chodzilismy bardzo dlugo i nawet pare grzybow udalo mi sie znalezc ( co na poczatku go wkurzylo) kiedy juz wracalismy do auta on jeszcze lazil i szukal a ja bylam juz naprawde zmeczona wiec wzielam go za reke zebysmy razem juz wracali. wyszarpal mi reke mowiac ze on jeszcze zbiera grzyby i mam sie #!$%@?. poplakalam sie i wrocilam do samochodu no bo jak mogl mi tak powiedziec i az tak sie zdenerwowac??? jest mi bardzo przykro i nie wiem czy nasz zwiazek ma dalej sens. niby poza tym jest spoko ale ten sezon na grzyby to istne pieklo...
#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 51
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.