Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@inflacja_biedaku: cóż, po nocy nie xd i nie żebym miał kija w dupie, to ja w pełni rozumiem domówki i nie mam nic do tego jak jest głośniej raz, dwa razy w tygodniu w weekend. Ale jak by ci sąsiad z góry robił dyskotekę co 2 dzień, połączoną z salką judo (kiedyś mieszkałem pod typami którzy całą noc potrafili rzucać sie po podłodze, niem mam pojęcia co robili xd) to też
Nie może tego robić wg ciebie w swoim mieszkaniu?


@inflacja_biedaku: może w swoim mieszkaniu robić co mu się podoba, pod warunkiem że:
- jest to legalne (czyli odpada np. robienie narkotyków ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
- nie oddziałuje na sąsiednie nieruchomości

Chcesz sobie głośno słuchać muzyki? Załóż słuchawki albo tak wygłusz swoje mieszkanie by sąsiedzi nie musieli jej słuchać
Chcesz sobie palić? Proszę bardzo, ale rób
Twoja wolnośc w mieszkaniu w bloku kończy sie tam gdzie zaczyna wchodzić w cudzą.


@pankalmar: to jest bardzo płynny temat, jednym przeszkadza mniej innym więcej.
Nie można przesadzać w żadną stronę, ludzie będą robić imprezy w domu i to jest coś na co się zgadzasz mieszkając między ludźmi.
@inflacja_biedaku można się śmiać, ale moi znajomi mieli taki problem przy wynajmowaniu mieszkania. Raz zrobili małą domówkę z muzyką to na drugi dzień dostali telefon od właściciela, z pytaniem co oni tam robili (mimo, że nie było głośno) Od tamtego momentu jedynie rozmowy po cichu i tv w tle na min głośności. Straż miejska w weekend na osiedlu to był standard mimo, że nie było słychać hałasów. Zwyczajnie wprowadziło się tam kilka
nie moze jest cisza nocna i regulamin


@wartosci_tradycje_EUROPEJSKIE: nie ma w prawie czegoś takiego jak cisza nocna i co do zasady wszelkie zapisy w regulaminach wspólnoty dotyczące ciszy nocnej, czy dni i godzin w których można prowadzić prace remontowe można traktować co najwyżej jako wskazówki dotyczące dobrego życia sąsiedzkiego.
Za zakłócanie spokoju można mandat dostać nawet w środku dnia, także jeśli ktoś uporczywie muzyką terroryzuje sąsiadów, to można spokojnie na policję
@Atreyu: kwestia umiaru z decybelami na melanżu. Ja mam za ścianą samych sąsiadów 50+ i jeszcze nikt nie miał pretensji, wystarczy po północy nie #!$%@?ć muzyką na full (a domóweczki kiedyś co weekend organizowałem).