Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Larkin21: idąc twoim tokiem myślenia
- mieszkanie nie jest od gotowania to nie restauracja
- mieszkanie nie jest od spania to nie hotel
- mieszkanie nie jest od rozrywki to nie salon gier

Ktoś sobie zaprosił znajomych, puścił muzykę. Nie może tego robić wg ciebie w swoim mieszkaniu?
  • Odpowiedz
@inflacja_biedaku: cóż, po nocy nie xd i nie żebym miał kija w dupie, to ja w pełni rozumiem domówki i nie mam nic do tego jak jest głośniej raz, dwa razy w tygodniu w weekend. Ale jak by ci sąsiad z góry robił dyskotekę co 2 dzień, połączoną z salką judo (kiedyś mieszkałem pod typami którzy całą noc potrafili rzucać sie po podłodze, niem mam pojęcia co robili xd) to też
  • Odpowiedz
jesli zakłóca to spokój to nie może


@pankalmar: nie ma precyzyjnych zapisów co to jest zakłócanie spokoju. Możesz se człowieku co najwyżej zadzwonić po straż miejską kilka razy aby ci dali mandat. To jest przewinienie na poziomie srania psa w parku. Decydujecie się ludzie na mieszkanie w kurniku, to musicie się liczyć, że będzie śmierdzieć kurami.
  • Odpowiedz
Nie może tego robić wg ciebie w swoim mieszkaniu?


@inflacja_biedaku: może w swoim mieszkaniu robić co mu się podoba, pod warunkiem że:
- jest to legalne (czyli odpada np. robienie narkotyków ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
- nie oddziałuje na sąsiednie nieruchomości

Chcesz sobie głośno słuchać muzyki? Załóż słuchawki albo tak wygłusz swoje mieszkanie by sąsiedzi nie musieli jej słuchać
Chcesz sobie palić? Proszę bardzo, ale rób
  • Odpowiedz
@inflacja_biedaku: na szczescie od dawna juz nie mieszkam w kurniku :)

Jak kupujesz sobie mieszkanie w bloku to miej rigcz. Wszyscy blokowi imprezowicze to pato sebixy i tyle. Jeszcze siądz sobie przed klatka i wypij małpke bo przeciez to tez znikoma szkodliwość społeczna.
  • Odpowiedz
Twoja wolnośc w mieszkaniu w bloku kończy sie tam gdzie zaczyna wchodzić w cudzą.


@pankalmar: to jest bardzo płynny temat, jednym przeszkadza mniej innym więcej.
Nie można przesadzać w żadną stronę, ludzie będą robić imprezy w domu i to jest coś na co się zgadzasz mieszkając między ludźmi.
  • Odpowiedz
@pankalmar: w świecie wykopków wszystko jest czarno-białe. Oni cali na biało a po drugiej stronie sebixy, patola, imprezowicze z małpką w ręku. Nie wcale zwykły obywatel nie zaprosi znajomych na piwko tylko zawsze jest to patus imprezowicz.
  • Odpowiedz
  • 3
@inflacja_biedaku można się śmiać, ale moi znajomi mieli taki problem przy wynajmowaniu mieszkania. Raz zrobili małą domówkę z muzyką to na drugi dzień dostali telefon od właściciela, z pytaniem co oni tam robili (mimo, że nie było głośno) Od tamtego momentu jedynie rozmowy po cichu i tv w tle na min głośności. Straż miejska w weekend na osiedlu to był standard mimo, że nie było słychać hałasów. Zwyczajnie wprowadziło się tam kilka
  • Odpowiedz
@Atreyu: @Larkin21 ja to doceniam swoją kamienice, na piętrze 3 rodziny, każdy czasem jakieś spotkanie weekendowe urządzi, u mnie praktycznie co weekend do późna siedzimy i nikt nikomu nie robi problemów.
  • Odpowiedz
nie moze jest cisza nocna i regulamin


@wartosci_tradycje_EUROPEJSKIE: nie ma w prawie czegoś takiego jak cisza nocna i co do zasady wszelkie zapisy w regulaminach wspólnoty dotyczące ciszy nocnej, czy dni i godzin w których można prowadzić prace remontowe można traktować co najwyżej jako wskazówki dotyczące dobrego życia sąsiedzkiego.
Za zakłócanie spokoju można mandat dostać nawet w środku dnia, także jeśli ktoś uporczywie muzyką terroryzuje sąsiadów, to można spokojnie na policję
  • Odpowiedz
@Atreyu: kwestia umiaru z decybelami na melanżu. Ja mam za ścianą samych sąsiadów 50+ i jeszcze nikt nie miał pretensji, wystarczy po północy nie #!$%@?ć muzyką na full (a domóweczki kiedyś co weekend organizowałem).
  • Odpowiedz