Mam kierownika wielkiego buca. Mimo to utkwilam w tym miejscu 6 lat. Zmarnowałam je. Co slyszalam od buca: "nie lubimy takich jak ty" "ile bym lodow zrobiła" "chyba cie cos swędzi" W kuchni przy wszystkich "tobie nie dam talerza" Typ kolo 50.,ja po 30tce. Zaluje, ze sibie na to pozwolilam. Mam ogromny żal. Do siebie.
@Joa024: Jasne, wyobraź sobie grupę spermiarzy, których baby zagadują na mój temat, to aż było widać. Jeden pytał mnie nawet czy "nie uważam się za lepszego"! xD Inni po prostu chcieli zdobyć punkty u innych moim kosztem a był nawet taki pasożyt, który całą zmianę potrafił bajerować baby i inni musieli za niego #!$%@?ć. Baby broniły go jak lwice, bo musiałem za nie dzięki temu ujowi #!$%@?ć. Przy okazji gość handlował
@Joa024 Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale wygląda tak jakbyś chciała odejść, ale zanim to zrobisz to chciałabyś coś ugrać w sądzie z tym kierownikiem, tylko że kierownik już sobie Ciebie odpuścił i żal Ci, że wcześniej go nie nagralaś jak miałaś taka możliwość? A myślę tak, bo trochę czuć żal do tego, że już się do Ciebie tak nie odzywa, odrzuciłem opcje, że po prostu Ci brakuje jego "zaczepek" bo to
@Joa024 Może trochę banalnie zabrzmi, ale chyba lepiej odpuścić, zmienić pracę i ewentualnie przełamać się i udać się na terapię niż męczyć się samemu z tym syfem. Chyba, że masz silną potrzebę zemsty to prowokuj i nagrywaj i idź do sądu, tylko zastanów się czy zdrowie psychiczne nie jest ważniejsze od tej potrzeby sprawiedliwości i trochę pieniędzy.
@Joa024 Jak nie chcesz, albo nie możesz zmienić pracy to chyba mimo wszystko warto wybrać się na terapię i próbować robić coś z tym w jakim stanie jest twoja psychika i samoocena, bo tkwienie w miejscu to raczej nic dobrego nie przyniesie.
@odwrocone_ytrewq: po tym jak on mnie niby "przeprosil" za ten tekst. To za kilka dni rozliczam sieby wyjsc, a in "a Ty gdzie", "ja wychodzę", on "zapieprzaj, kuwa" i walnal piescia w stol. A ja do niego sam zapieprzaj i poszlam.
@Joa024 ty po prostu nie chcesz żadnej pomocy, może sie troche poużalać ale lubisz taką sytuacje w której sie znajdujesz, pamiętam poprzednie twoje wpisy z innego konta i ciągle te same problemy, nic nie chcesz zmieniać i ciągle szukasz jakichś usprawiedliwień że już tak nie robi itd, i to jeszcze 6 lat tak XD normalna osoba w takiej sytuacji sie zwalnia i idzie to innej pracy, zgłasza typa o mobing i tyle,
@Joa024: masz dwie opcje, ale musisz to nagrać udokumentować plus hajsy na papuge uzbierać albo pożyczyć od rodziny: - mniej legalna ale szybka czyli typowi mówisz, że mu się nazbierało i albo daje Ci 10 koła zadośćuczynienia i zgłaszasz to wszędzie do pracodawcy, dyrektorów, prezesów, hr-u, pipu, sądu cywilnego, jego żonie jak ma :)) - lub po prostu bez uprzedzania, walisz wszystkim info powyżej wraz z dowodami
@lubiepepsi2137: wiem, ze zle zrobilam. Zbieralam kase na odejście, potem zwlekalam bo pandemia... Jestem sama sobie winna. 6 lat zycia stracilam. Tylko smutek, brak energii...
Mam kierownika wielkiego buca. Mimo to utkwilam w tym miejscu 6 lat. Zmarnowałam je.
Co slyszalam od buca:
"nie lubimy takich jak ty"
"ile bym lodow zrobiła"
"chyba cie cos swędzi"
W kuchni przy wszystkich "tobie nie dam talerza"
Typ kolo 50.,ja po 30tce. Zaluje, ze sibie na to pozwolilam. Mam ogromny żal. Do siebie.
- mniej legalna ale szybka czyli typowi mówisz, że mu się nazbierało i albo daje Ci 10 koła zadośćuczynienia i zgłaszasz to wszędzie do pracodawcy, dyrektorów, prezesów, hr-u, pipu, sądu cywilnego, jego żonie jak ma :))
- lub po prostu bez uprzedzania, walisz wszystkim info powyżej wraz z dowodami
Jest 3 droga mniej