Aktywne Wpisy
biaukowe +185
IKEA poucza Polaków jakiego języka mają używać!
Poza klasykami jak "cygan" i "murzyn", znany sklep meblowy za problematyczne uznał m.in. sformułowania: osoba niepełnosprawna, związek homoseksualny, zmiana płci, kryzys migracyjny: https://www.ikea.com/pl/pl/local-apps/pdf/Leksykon-dobrego-jezyka.pdf
Pod propagandową ulotką podpisała się m.in. "Judyta Rozmus, Liderka Projektu Wsparcia Osób z Doświadczeniem Uchodźczym w IKEA Retail w Polsce".
Znalezisko: https://wykop.pl/link/7469377/ikea-poucza-polakow-jakiego-jezyka-maja-uzywac
#bekazlewactwa #polska #ikea #propaganda
Poza klasykami jak "cygan" i "murzyn", znany sklep meblowy za problematyczne uznał m.in. sformułowania: osoba niepełnosprawna, związek homoseksualny, zmiana płci, kryzys migracyjny: https://www.ikea.com/pl/pl/local-apps/pdf/Leksykon-dobrego-jezyka.pdf
Pod propagandową ulotką podpisała się m.in. "Judyta Rozmus, Liderka Projektu Wsparcia Osób z Doświadczeniem Uchodźczym w IKEA Retail w Polsce".
Znalezisko: https://wykop.pl/link/7469377/ikea-poucza-polakow-jakiego-jezyka-maja-uzywac
#bekazlewactwa #polska #ikea #propaganda
kilo-bravo +378
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
2 lata się tam stawiałem na wizyty, wymigując się od pracy, aż mnie w końcu wysłano do lokalnego kołchozu, do którego by mnie przyjęli, ale odmówiłem, więc mnie wyrzucili. Teraz po roku wróciłby nygus marnotrawny na tarczy, z dokładnie takim samym doświadczeniem zawodowym jak wcześniej, z doświadczeniem zerowym.
Chciałbym zrobić kurs na wózek widłowy albo na spawacza, zapewne są one aktualnie niedostępne, jednak nie w tym tkwi główny problem. Skończyłoby się to tak, że zrobiłbym z siebie pośmiewisko. Pewnie większość kursantów potrafi robić to już wcześniej, a samo szkolenie to po prostu kwestia zdobycia "papierka", zwykła formalność. I tu wchodzę ja, cały na biało - znerwicowany, aspołeczny nieogar. Na fajeczce pewnie mieliby niezły ubaw ze mnie: "haha Seba widziałeś, ten Anon nie potrafił zrobić rzeczy x, w ogóle kto go tu wysłał?". Sam instruktor prawdopodobnie wykłada trochę po macoszemu, tak bardziej okrężnie, bo wychodzi z założenia, że dla każdego niektóre rzeczy są oczywiste, a dla mnie by nie były. Nie widzę możliwości żeby to miało inny finał niż kompromitacja cwela.
Jeśli nie zrobię prawa jazdy, to moją perspektywą życiową jest praca za minimalną na produkcji, do której musiałbym wstawać o 4:50. Po co się tak męczyć skoro moje życie będzie tak samo denne jak teraz, a sił nie będę miał na nic. To nie ma sensu, istna katorga.
#przegryw #neet #fobiaspoleczna #depresja