Wpis z mikrobloga

@kiniaFF: @AzazulPazuzu @pawelswd Ludwiczek może nie, ale Super Mario tak. Wygrał ostatnio. Na HL miał być w drabince turnieju, gdzie był Najman. Ogólnie zrobią, że wygra. Murański też coś wygra i zrobią im pojedynek w 2024 roku. Sprzedać to się sprzeda, nawet, że to już z 2 lata gadki leci, kiedy Najman-Murański. Choć może nie w tej walce, ale w następnej to jest jeszcze Binkowski, co wziął walkę w boksie w
@pawelswd: Ogólnie śmieszne jest, ale Super Mario szanse ma. Tylko, że Najman z nim mimo wszystko powinien sobie poradzić idąc po nogi czy cepując go. Choć ze Złotówą też wszyscy oceniali on to musi wygrać, nawet walczył u siebie i lipka. O innych nie będę pisał, bo Najman nie ma serca do walki i jak go naruszy Super Mario to też odklepie. Tak było ze Złotówą. Jeden sierp na szczękę, a
@pawelswd: Szczerze Najman może przegrać z każdym. Nawet Szczena jakby mniej % wypił, to może z weselniaka trafiłby. Ogólnie Najman pada jak na zawołanie po ciosach w stójce, ale tak to prawda, że jedyną jego bronią obecnie jest parter i jeśli wygra z kimś następną walkę to tak. A co do Super Mario z Ludwiczkiem walczyli obaj dość dobrze i wygląda na to, że Najman wcale nie musi cieszyć się jak
@Sylwiusz89: Generalnie na miejscu Clout dałbym teraz Najmanowi rywala pokroju Olejnika i czekał na mozliwosc zorganizowania walki z Bombą. Jak dostanie na dziure od SuperMario(ktory pewnie bedzie lepszy niz w debiucie) to pomysł Najman vs Bomba upadnie