Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Krótko - czy bylibyście w stanie być dalej z osobą, która ma duuuzo mniejsze libido niż wy? A z drugiej strony to świetna osoba, szczera, opiekuńcza, można na niej polegać, dbamy o sobie, uprawiamy razem sport itp. Jestem w prawie 7 letnim związku, robiliśmy już wszystko od badań po seksuologa, po prostu partnerka twierdzi, że jest jej super podczas seksu, ale jakoś czasem przez nawet tygodnie nie ma na to parcia. (a fizycznie wyglądamy lepiej niż kiedykolwiek) Jedyne co, to osobista terapia od 2023 dała stabilizację głowy różowej, myślałem, że to też pomoże, jednak libido magicznie nie poprawi sama stabilizacja psychiczną i popracowanie nad swoimi problemami.. Tableteki brała już wcześniej, więc to też nie to.

Zastanawiam się czy to nie za blahy powód, by się jednak rozstać... Nie wyobrażam sobie żyć tak dalej, z drugiej strony boję się tej decyzji i tego, że stracę bardzo ważną osobę i świetnego przyjaciela. Zastanawiam się tak już 2-3 lata (szok jak czas leci) i w takiej sytuacji to nigdy nie zdecyduje się na pierścionek, będąc tak niepewnym i jednak nie żyjącym tak, jakbym chciał (mając po 26 lat) - seks uwielbiam i bardzo lubię odkrywać, eksperymentować, dawać radość z samego stosunku partnerce i lekko zmieniać różne rzeczy. Mam powodzenie u innych kobiet i jeszcze gorzej przez to mi zaakceptować ten fakt i dalej żyć w takiej relacji.

Wiem, że to może być już bardziej przywiązanie niż może miłość po tylu latach. Z drugiej strony po prostu boję się, że to będzie fatalna decyzja. Ale jednak już prawie połowę tego związku mam ciągle myśli, że nie jestem zaspokojony pod względem seksu i chyba nie chce tak żyć.
Chyba taki strach jest nieunikniony, jednak paralizuje mnie to czy to sensowny powód żeby tracić taką osobę. Ciężko jednak mieć ciastko i zjeść ciastko. Przeraża mnie, że nie będzie odwrotu i tego nie uciagne

#seks #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #kiciochpyta



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 26
@mirko_anonim: nie, nie zostawac w zwiazku, bo brak dopasowania seksualnego rodzi ogromne frustracje. Po pewnym czasie bedziesz mial ciagoty to innych kobiet i zaczniesz zdradzac, albo rzuci ci sie na glowe.
Uciekaj poki mozesz.
Na pewno znajdziesz kogos dla Ciebie.
To, co laczy ludzi w dlugich i udanych zwiazkach, to jest tez udane pozycie seksualne.
Here, ponad 20 lat w dobrze dobranej parze - kryzysy udaje sie zazegnac, bo jest chemia
@mirko_anonim wg mnie zanim będziesz zrywał związek to spróbuj wspólnie z różowa popracować w tym temacie. Może idźcie na terapie par lub do seksuologa, bo to pomoże Wam zrozumieć lepiej problem i zobaczyć czy serio da się coś zrobić. Wg badań mezczyzni z reguły maja spontaniczna ochote na seks a kobiety z reguły maja wypracowana czymś ochote na seks. Czyli facet obudzi się i już mu się może zachcieć nawet jak nic
@larine wole zaproponować terapie par lub seksuologa bo to wg mnie lepsze niż ze sami próbowali. Ludzie często pracują w takich problemach bez wiedzy ogólnej tylko na podstawie ze on/ona czegoś oczekuje by się zmienilo
Anonim (nie OP): za pare lat to moze i u ciebie libido spasc a jej wzrosnac (czesto tak bywa u kobiet) i jak bys sie wtedy czul gdyby to ona zerwala z tego powodu? jak cala resszta gra to ja bym nie szukal innej - bo moze byc znacznie gorzej.

Anonim (nie OP): Przecież wiele par po takim czasie doświadcza tych samych problemów. Związek to nie tylko seks, ale przywiązanie, relacja, zaufanie, przyjaźń, zrozumienie i masa innych aspektów.
Zgadzam się z @Kitku_Karola spróbujcie terapii dla par. Nie zgadzam się z @larine żeby odpuszczać, bo przy takim podejściu nigdy nie zbudujesz trwałej relacji na resztę życia. Te problemy są do pokonania jeżeli jest między wami zrozumienie a problem jest tylko w sferze
Anonim (nie OP): Nie wynika jasno z Twojego wpisu czy to jest sytuacja trwajaca ostatnie lata czy bylo tak od początku. Jesli zawsze tak bylo, to ty musisz sobie odpowiedziec na pytanie czy dla Ciebie to jest okej, bo naprawde ktos ladnie wyzej napisal ze osoby idealnej pod kazdym wzgledem nie znajdziesz i nikt za Ciebie zycia nie przezyje, wiec opinia innych nie powinna miec zadnego znaczenia. Jeden rabin powie tak
ak organizm na codzien walczy, by w ogole przeżyć, to jak ma dodatko jej sie chemicznie w mózgu chcieć by nosić w sobie przez najbliższe 9 miechów dziecko?


@mirko_anonim: moze sie nie znam, ale akurat w ciazy, to kobieta potrafi miec przeogromne libido.
Nie ma co usprawiedliwiac kobiety, ktorej sie nie chce chciec.
Anonim (nie OP): Jak próbowano wszystkiego , a i tak nie ma szans na poprawę, to ostatnia deską ratunku jest postawienie sprawy w ten sposób, że jak nie będzie partnerka miała nigdy chęci, to nie powinna mieć problemu, że partner będzie się zaspokajał u profesjonalistki za pieniądze. To w sposób oficjalny za jej zgodą. Odchodzi problem zakochania w takiej, a jak partnerka nie umie i nie lubi, to jak z jedzeniem.
✨️ Autor wpisu (OP): @Wszystko_albo_nic: no właśnie normalnie było tylko na początku związku, czyli koło 2 lat. Potem stopniowo w dół. Lepiej chyba zaryzykować, bo może być lepiej, a nie mówię, że chce szukać ideału. Każdy ma wady, ale jednak lepiej szukać chyba kogoś co ma podobne podejście w ważnych sprawach?

@mirko_anonim chyba nie chciałbym takiego układu, żeby zaspokajać się gdzie indziej. To po co właściwie mi ta relacja, jeśli
Anonim (nie OP): Żadna terapia nie pomoże. Może tylko na chwile i zawsza któraś ze stron będzie niezadowolona. Przyjaciółmy możecie przecież być dalej i nie musicie z tego rezygnować. Jednak znajdź sobie partnerkę z odpowiadającym Ci libido. Inaczej bedziesz coraz bardziej sfrustrowany i zgożkniały. Próbowaliscie już wszystkiego więc możesz mieć czyste sumienie. Przyjaźnijcie się dalej a zwiąż sie z kobietą, która wie jak zadbać o faceta a nie tylko w ziązku