Wpis z mikrobloga

@interpenetrate nabycie słabych wzorców z dzieciństwa, zerowa pewność siebie i niskie poczucie własnej wartości takim osobom jest przykro podczas konfliktu, no i geny np. ostatnio czytałem trochę o psach typu owczarek belgijski i do policji oraz innych służb trafiają tylko tzw. "zadziory" psy które się nie boją, podejmują walkę już jako szczenięta, nie boją się huków, strzałów itp. tak działają mocne geny.
  • Odpowiedz
@interpenetrate: mnie jak ktoś gnębi to boję się nawet mruknąć bo z nerwów się jąkam i mówie głupie rzeczy, a co dopiero bić, jakbym się odważył to bym wpadł w furie i pewnie zaraz by ten ktoś poleciał po kolegów żeby mnie zbiorowo zgwałcić
  • Odpowiedz
@interpenetrate: Pamięć i skojarzenia z przeszłości. Dlatego ludziom proponuje się wyjście naprzeciw lękom, aby wyrobić sobie nowe wspomnienia i nowe skojarzenia z danym bodźcem, wydarzeniem.

W takim przypadku np. możesz pójść na trening sztuk walki i wtedy będziesz miał tysiące skojarzeń, że jak ktoś chce cię uderzyć to wykonujesz dany ruch, reagujesz na ruchy, a nie rozmyślasz o głupotach. Wtedy w wydarzeniach poprzedzających nie masz myśli, że ktoś cię pobije i
  • Odpowiedz
Czy to w biznesie, czy w sporcie często właśnie są socjopaci - dla których to jest pociągające miejsce gdzie jest ta konkurencja i czerpanie satysfakcji z tego jak się kogoś krzywdzi słabszego.
Czemu są dwa systemy wychowania, w jednym "nic ci nie robię to odczep się " i drugi "słaby irytuje silnego swoją słabością i mu się należy" skoro drugi wygrywa? Skąd to jest? Podobno ten pierwszy musi być dla inteligentnych ludzi
  • Odpowiedz
@interpenetrate: Czemu drugi wygrywa? Drugi jest skazany na porażkę. Trafi na silniejszego i zostanie wyruchany bez mydła i nie będzie miał się komu wypłakać nawet, bo przecież słabszego - którym teraz jest - trzeba kopnąć w dupę. No i go kopną i wyrzucą do rowu.

Pierwszy otoczy się ludźmi prowadzącymi bardziej lub mniej produktywne życie, zamiast żerowania na innych. W momencie ataku tego drugiego, zmielą go i wyplują - nawet
  • Odpowiedz