Wpis z mikrobloga

Odmówić każdy ma prawo ale odpowiedź rozpoczynająca się na "#!$%@? dzbanie" nie sugeruje pracy z ludźmi najwyższych lotów


@Iskaryota: wystarczy, że gość go namawiał i namawiał i nie przyjmował odmowy, każdy się może wtedy zdenerwować.
@duszan_z_kapitana_dupy: w życiu bym nie poszedł na imprezę zakładową w kołchozie, wole patrzeć się na ścianę kilka h niż oglądać #!$%@? rzygających i szczających gdzie popadnie januszy i słuchać żartów o kłakach na cipie do 2 w nocy
@duszan_z_kapitana_dupy: Trochę racji Ci można przyznać, darmowa zabawa na koszt firmy a facet marnuje fajne momenty, ale to on je marnuje jak tylko chce i tyle, daj mu żyć. Spójrz na to z drugiej strony, może po prostu tak #!$%@? jesteście i nie chce z Wamj spędzać czasu xd
A imprezy firmowe są po to żeby sie zintegrować ze społecznością, w której pracujesz, poznać lepiej cały zespół


@Zielonykwiryta: to 8h dziennie to mało żeby ich poznać i się zintegrować? Czy może pracujesz na jakiejś produkcji, że pogaduchy z innymi pracownikami są niedozwolone bo to strata dla firmy?