Wpis z mikrobloga

czy u kogoś z was po antydepresantach rozwinął się "bruksizm"? odkąd byłem na dawce 20 mg escitalopramu mój staw żuchwowo skroniowy mi "strzela" jak tylko mocniej otworzę buzię jak np coś jem tak jakby moja żuchwa była zblokowana, jest to bardzo niekomfortowe dla mnie i mam to dalej mimo że już pół roku nie biorę ssri.. czy ktoś miał podobny przypadek? #zdrowie #ssri #depresja #nerwica #escitalopram #psychiatria
  • 7
@JesteMlodyGzGdyni: mi przeszło jeszcze w trakcie brania. Byłam na couchsurfingu u gościa, który okazało się że jest bioenergoterapeutą. Nie wierzyłam (ciągle nie wiem co myśleć) w takie rzeczy, ale zaproponował darmową sesję, więc z ciekawości się zgodziłam. Coś pomachał nad głową jakimś kamieniem, spytał czy nie mam problemu z zaciskaniem szczęk. Poukładał na mnie kamienie i powiedział, że powinno przejść. W sumie o tym zapomniałam, a po dwóch tygodniach do mnie
@JesteMlodyGzGdyni: nie mam pojęcia pomiędzy związkiem z lekami a dolegliwością.
Coś sprawiło, że zacząłeś bardzo zaciskać mięśnie żwaczy. I te mięśnie mogą uciskać staw.
Mimo, że sama się bujam z tym problemem to nie umiem bardzo profesjonalnie wytłumaczyć.

Z rozwiązań pozostaje:
-nakladka na noc wykonana przez dentystę. U mnie pomogło, ale do czasu
-fizjoterapia stomatologiczna lub samodzielne masaże i ćwiczenia twarzy
-botoks. Ale to kosztowna zabawa. Ja się bałam skutków ubocznych,
@JesteMlodyGzGdyni: Pewnie już wcześniej miałeś ten bruksizm przez nerwicę tylko po lekach zauważyłeś. Szyna wykonana u dentysty i tyle, jak masz na tle nerwowym to nic innego nie pomoże niestety. Fizjo, masaże pomogą tymczasowo bo i tak z nerwów będzie zaciskał, ścierał zęby. .

-mozna wejść w leki uspokajająco-rozluźniajace, ale wtedy oprócz głównego problemu można się nabawić uzależnienia gratis


@analogiczna: Już bez przesady, ja juz poprawę widzę po hydroksyzynie a
@lentilek: jak po lekach dopiero zauważyłem? Nigdy wczesniej nie miałem takiego czegoś dopiero gdy wszedłem na 20 mg escitalopramu to szczena zaczęła mi się blokować, ja ledwo co jesc mogłem bo jak tylko szerzej otworzyłem usta to tak jakby mi „strzelało” coś w żuchwie, jestem pół roku bez żadnych lekow a od tamtej pory co mi się to stało mam to nadal, może nie aż tak bardzo nasilone ale mimo wszystko
@JesteMlodyGzGdyni: Sam sobie odpowiedziałeś pół roku nie jesteś na lekach a nadal scierasz, zaciskasz zęby? Leki może spotęgowały to .Po prostu napisałem że wydaje mi się że już musiałeś wcześniej to robić, od razu szczęka nie strzela poczytaj sobie w internecie, nie leczony bruskism prowadzi do takich skutków. Ale nie jestem ani żadnym lekarzem, fizjoterapeuta. Idź do dentysty, fizjoterapeuty co się zajmuje szczęka i tyle. Szyna ochrona, masaże no i botoks