Wpis z mikrobloga

@WyzwolonaPodrozniczka: Nikt nie tu akurat nie pisze o użalaniu nad sobą, ani używając Twojego języka "pierdzeniu w fotel".

Nie jestem ani przegrywem, ani incelem, co nie zmienia faktu, że redpill należy tępić z całą siłą.

@puffpuff: Trzymanie ramy to redpillacka nowomowa - masz cały czas odgrywać swoją rolę, nie wychodzić z niej ani na moment i nie okazywać kobiecie żadnej słabości, bo tylko wtedy masz szansę na relację (oczywista bzdura).