Wpis z mikrobloga

@LZBNZ z korporacyjnych kup heinekena, perłe, albo namyslow. Corona jest jednym z najdelikatniejszych. Albo jakieś smakowe, garage, somersby, desperados.

paulaner (pszeniczne tez ma ciekawy smak)
  • Odpowiedz
@LZBNZ: Całkiem ok jest Żatecky, można spróbować jakiegoś waicena ( polecam Podróże Kormorana Witbier), pszeniczny Okocim, z "klasyków" - Złoty Bażant. Generalnie piwa o niskiej goryczce.
  • Odpowiedz
@LZBNZ:
A - odpuścić jak nie lubi. Ja nie lubię miodu, jaki mi nie dasz to mnie odrzuca.
B - iść do pub z kraftem i poprosić o deskę degustacyjna i pokazać że są różne piwa.
  • Odpowiedz
@LZBNZ: Ja bym kupił jakiegoś owocowego souerka, np. coś z serii Gelato. Smakuje to jak ciastko z owocami czy owocowe smoothie. Może będzie w lidlu.
  • Odpowiedz
@LZBNZ: pszeniczne od książęcego albo Żywiec (Żywiec białe). Bardzo przyjemne jak na te pieniądze i niemal każdy kogo znam je lubi. Kozel czarny i pilzner urquel to tez nie są złe piwa jeśli chodzi o koncerniaki i smakują trochę inaczej niż EU lager.
Krafty to można ale jak się nie znasz albo nie jesteście fanami to dałbym sobie spokój.
  • Odpowiedz
Podbijam pomysł souera, albo z koncerniaków może być Żywiec lekki. Przyjemne piwko na lato. W zeszłym roku podeszło mi też Oranż albo Captain Jack Orange.
  • Odpowiedz
Nie warto przepłacać za jakieś krafty po 10 zł


@Michael_Jackson_: Duża część kraftów paradoksalnie wcale nie jest lepsza od ''koncerniaków'' którymi tak niektórzy pogardzają. Jakiś rok temu przetestowałem dużą ilość piw i na przykład ta Pinta Atak Chmielu którą wręcz duża część uznaje za klasyka to smakowała spirytusem chamskim niczym Beczkowe Mocne. Jedno z nielicznych pozytywnych wrażeń wywarł na mnie Bojan o smaku rogala świętomarcińskiego bo smakował po prostu 1:1
  • Odpowiedz