Aktywne Wpisy
nieufna13 +1
To będzie raczej pasta o tym, jak ludzie są fałszywi. Dlatego usiądźcie wygodnie. ????
Myślałam, że mam przyjaciółkę. Ale do rzeczy:
Mianowicie - w lipcu, moja siostra była w bardzo ciężkiej sytuacji psychicznej. Będąc w Holandii - próbowała popełnić samobójstwo. Tkwi w bardzo toksycznym związku, ale tu nie o tym. Wyjechała tam do pracy, ale z nieodpowiednią osobą. Jej partner rozbił jej telefon i zostawił ją bez żadnego kontaktu z rodziną.
Pewnego
Myślałam, że mam przyjaciółkę. Ale do rzeczy:
Mianowicie - w lipcu, moja siostra była w bardzo ciężkiej sytuacji psychicznej. Będąc w Holandii - próbowała popełnić samobójstwo. Tkwi w bardzo toksycznym związku, ale tu nie o tym. Wyjechała tam do pracy, ale z nieodpowiednią osobą. Jej partner rozbił jej telefon i zostawił ją bez żadnego kontaktu z rodziną.
Pewnego
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/przecietny_facet_MfMKXIaice,q60.jpg)
Czy jest jakiś sposób aby przynajmniej zastopować ten dramatyczny trend?
Natknąłem się na artykuł który wskazuje, że roczne utrzymanie dziecka, w pierwszych latach życia kosztuje 10-30k ( w tym droższym wariancie zapewne wchodzi w grę prywatny żłobek)
Dodatkowo zazwyczaj pojawienia się dziecka kosztuje sporo zanim przyjdzie na świat (wyprawka, być może przygotowanie dla niego pokoju)
Co wykopki, a zwłaszcza te które są w dłuższych stabilnych związkach i zastanawiają się nad założeniem rodziny powiedzieliby o **pomyśle powiedzmy 50k jakiejś dotacji od państwa właśnie dla tych nowych rodzin tak aby z grubsza zaspokoić koszt utrzymania dziecka mniej więcej na 2-3 lata jego życia, gdzie zazwyczaj kobieta jest na macierzyńskim, niekiedy rezygnuje z pracy na początku, aby to państwo wzięło większy koszt na siebie utrzymania nowego, przyszłego podatnika, potraktować to jako inwestycje?
To tylko oczywiście taki luźny pomysł, moim zdaniem mógłby wprowadzić trochę "finansowego spokoju" dla świeżo upieczonych rodziców.
Demografię mamy KATASTROFALNĄ i w interesie każdego obywatela powinno być zatrzymanie tego dramatycznego trendu demograficznego.
W innym wariancie czeka nas wymieranie jako narodu i zalanie imigrantami, bo innej opcji chyba nie ma.
#przemyslenia #rodzina #dzieci #pytaniedoeksperta #polska
Problem to są pieniądze. Bo jeżeli ktoś chce
Jestem w wieku w którym znajomi zakładają sobie rodziny i każdy mówi że kasa to nie jakiś wielki problem, a to by w ciągu ciąży i sam poród nie miał problemów. Kilku z nich otwarcie mówi że się boi że życie żony (przyszła mama o swoje życie) będzie zagrożone i że wola nie mieć w ogóle
Jeszcze villa plus, mleko plus, bilet lotniczy one way plus i będzie zajebiscie
porównując sie z afryką gdzie możesz mieszkać w gliniance przy upale przez cały rok
Pieniądze to nie wszystko mimo kosztów, które rocznie zamykają się rzeczywiście w 20k, a działania Pis to skok w ostatnich 2 latach o 5 - 8k.
Twój pomysł jest o dupę sobie potłuc bo co po pieniądzach jak dziecko może umrzeć z powodu gównianej opieki zdrowotnej. Urodzenie chorego dziecka to
Problem jest złożony zaczynając od tego że ludzi nie stać na zmianę mieszkania 2 pokojowego np na 3 pokojowe albo i więcej (w zależności od tego czy już mają dziecko) - co prawda moja żona wychowała się z 3'ema siostrami w mieszkaniu z 45 m2. Dzisiaj ludzie oczekują czegoś więcej od życia (chodzi o przestrzeń i
Tu nie chodzi o jakieś dotacje ...PiS wyprodukował za dużo cwaniaków i idiotów swoim rozdawnictwem ....nasze rodzime iq leci na łeb na szyję ...po prostu głupcami łatwo się manipuluje i o