✨️ Obserwuj #mirkoanonim Dzień dobry Mirki i Mirabelki. Jest 5:18, nie mogę spać, wiec stwierdziłam, że do Was napiszę. Mój chłopak miał wczoraj okrągłe 27 urodziny. Powiedział, że nic nie chce, bo wszystko ma, a tak w ogóle nie lubi obchodzić urodzin. No ale stwierdziłam, No nie można tak, to są przecież urodziny i postanowiłam kupić dla niego stoliczek na komputer do salonu, o którym mówił już od jakiegoś czasu. Urodziny spędziliśmy na mieście w 2. Prezent został w domu, bo był za wielki. Po powrocie wręczyłam wielkie pudło. Byłam pewna, że mu się spodoba, podekscytowana patrzyłam jak otwiera paczkę…. Chłopak patrzy na mnie z kwaśna miną i dodaje: sobie to kupiłaś? Nie powiedział nawet dziękuję, czy cokolwiek więcej. Chyba spodziewał się czegoś droższego. Raczej oddam ten stolik do sklepu. Niedawno zmarła bliska mi osoba, niebieski był wtedy na piwie z kolegami. Napisałam co się stało, a później zadzwoniłam do niego, bo potrzebowałam z kimś zamienić słowo (chciałam zająć czymś innym myśli). Nie chciałam niewiadomo czego, 5min rozmowy „co tam u niego”. Wiadomość odczytał, odrzucił moje połączenie i napisał: coś pilnego, bo siedzę na środku i nie chce mi sie wychodzić xD. Chyba czas pomyśleć czy dalej chcę byc w takim związku. Chciałam sie tylko wyżalić. Wstyd mi to opowiadać jakiekolwiek bliskiej mi osobie. Możecie mnie zjechać, bo jestem różowy, w końcu jesteśmy na portalu ze śmiesznymi obrazkami. Mój chłopak też tu jest. #zalesie #zwiazki
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów · Zaakceptował: Nighthuntero · Notatka moderatora: Chłop ci mówi, że niczego nie chce, ty mu i tak kupujesz, a czyja wina? Oczywiście, że faceta XD · Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
@Notabene jak kupiła to nie miała przecież złych intencji, wystarczyło nie być tępym nadętym #!$%@? i podziękować, zamiast sprawiać komuś przykrość w tak debilny sposób.
@mirko_anonim: jak facet mówi że nie lubi urodzin i nic nie chce, to znaczy że naprawdę nic nie chce i jedyny i najlepszy prezent jaki mu możesz w takiej sytuacji zafundować to zrobić się na bóstwo, ubrać seksowną bieliznę i zapewnić mu bardzo upojny wieczór. ewentualnie jak już koniecznie musisz to kartę prezentową do empiku czy innych moreli. nie kupuj komuś nic na siłę jeśli ktoś jasno mówi "nie".
Byłam pewna, że mu się spodoba, podekscytowana patrzyłam jak otwiera paczkę…. Chłopak patrzy na mnie z kwaśna miną i dodaje: sobie to kupiłaś? Nie powiedział nawet dziękuję, czy cokolwiek więcej. Chyba spodziewał się czegoś droższego. Raczej oddam ten stolik do sklepu.
Niedawno zmarła bliska mi osoba, niebieski był wtedy na piwie z kolegami. Napisałam co się stało, a później zadzwoniłam do niego, bo potrzebowałam z kimś zamienić słowo (chciałam zająć czymś innym
@mirko_anonim: #!$%@?, jak #!$%@? trzeba być żeby tutaj przyjmować stronę faceta.
Tak działa związek i relacje międzyludzkie, że robi się sobie prezenty na różne okazje, a wydziwianie typu "ja nic nie chce" to nie jakaś łaska i wspaniałomyślność tylko dzikowanie.
Jeśli nic nie chciał a laska coś kupila - no to powinien to traktować jako luźny bonus a nie być obrażony że prezent nie jest lepszy.
@onepnch bo? jasno powiedział, że nie chce prezentu i nie obchodzi urodzin, to nie uszanowała.
A jak byl z kolegami na piwie, to byl zajęty w towarzystwie. Nie wiedział, że ktoś umarl. Może ty jesteś takim pantoflem na zawołanie, ale nie on. Jak z kimś jest się na mieście to nie wolno siedzieć w telefonie bo to niegrzeczne. Zapytał czy to coś pilnego. To sie opka obraziła. Ty zresztą tak samo xdd
@Notabene: co to za #!$%@? XD nawet jeśli powiedział, że nie chce a dostał prezent mimo to, to jego zachowanie jest #!$%@?. Przypomina mi to rekacje niektórych bachorów na klasowych mikołajkach jak im się prezent za 25 złotych nie podobał.
Anonim (nie OP): Huh... Chcesz coś na urodziny? Nie Ok to kupie ci coś ale jak Ci nie spodoba to twoja wina i mi z tym źle Widzę tu z obu stron słabo z komunikacją - ty nie przyjęłaś, że on naprawdę nic nie chce a on nie umiał się zachować w miarę przyzwoicie gdy dostał prezent nawet jeśli go nie chciał.
@Duszeczek No widocznie jestem pantoflem bo mam minimum inteligencji emocjonalnej. Wyobraź sobie że nie chcesz prezentu ale twoja kobieta kupiła go mimo to bo nie jest robotem co wykonuje twoje rozkazy ale automicznym bytem z własną wolą. Ot taki randomowy event ci wyskoczył. I teraz trzeba to jakoś rozegrać bo fakt się dokonał. Możesz zachować się przyzwoicie, przyjąć prezent i podziękować co cię nic nie kosztuje albo zachować się jak #!$%@?. Optymalny
Dzień dobry Mirki i Mirabelki.
Jest 5:18, nie mogę spać, wiec stwierdziłam, że do Was napiszę.
Mój chłopak miał wczoraj okrągłe 27 urodziny. Powiedział, że nic nie chce, bo wszystko ma, a tak w ogóle nie lubi obchodzić urodzin. No ale stwierdziłam, No nie można tak, to są przecież urodziny i postanowiłam kupić dla niego stoliczek na komputer do salonu, o którym mówił już od jakiegoś czasu. Urodziny spędziliśmy na mieście w 2. Prezent został w domu, bo był za wielki. Po powrocie wręczyłam wielkie pudło. Byłam pewna, że mu się spodoba, podekscytowana patrzyłam jak otwiera paczkę…. Chłopak patrzy na mnie z kwaśna miną i dodaje: sobie to kupiłaś? Nie powiedział nawet dziękuję, czy cokolwiek więcej. Chyba spodziewał się czegoś droższego. Raczej oddam ten stolik do sklepu.
Niedawno zmarła bliska mi osoba, niebieski był wtedy na piwie z kolegami. Napisałam co się stało, a później zadzwoniłam do niego, bo potrzebowałam z kimś zamienić słowo (chciałam zająć czymś innym myśli). Nie chciałam niewiadomo czego, 5min rozmowy „co tam u niego”. Wiadomość odczytał, odrzucił moje połączenie i napisał: coś pilnego, bo siedzę na środku i nie chce mi sie wychodzić xD.
Chyba czas pomyśleć czy dalej chcę byc w takim związku.
Chciałam sie tylko wyżalić. Wstyd mi to opowiadać jakiekolwiek bliskiej mi osobie.
Możecie mnie zjechać, bo jestem różowy, w końcu jesteśmy na portalu ze śmiesznymi obrazkami. Mój chłopak też tu jest.
#zalesie #zwiazki
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Notatka moderatora: Chłop ci mówi, że niczego nie chce, ty mu i tak kupujesz, a czyja wina? Oczywiście, że faceta XD
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
A i tak są poważne odpowiedzi i to takie że mózg się lasuje, więc interes się kręci. XD
druga sytuacja
@Mr_Frodo: bo 2 + 7 = 9
Tak działa związek i relacje międzyludzkie, że robi się sobie prezenty na różne okazje, a wydziwianie typu "ja nic nie chce" to nie jakaś łaska i wspaniałomyślność tylko dzikowanie.
Jeśli nic nie chciał a laska coś kupila - no to powinien to traktować jako luźny bonus a nie być obrażony że prezent nie jest lepszy.
Jakby taka sama historia była
A jak byl z kolegami na piwie, to byl zajęty w towarzystwie. Nie wiedział, że ktoś umarl. Może ty jesteś takim pantoflem na zawołanie, ale nie on. Jak z kimś jest się na mieście to nie wolno siedzieć w telefonie bo to niegrzeczne. Zapytał czy to coś pilnego. To sie opka obraziła. Ty zresztą tak samo xdd
Nie
Ok to kupie ci coś ale jak Ci nie spodoba to twoja wina i mi z tym źle
Widzę tu z obu stron słabo z komunikacją - ty nie przyjęłaś, że on naprawdę nic nie chce a on nie umiał się zachować w miarę przyzwoicie gdy dostał prezent nawet jeśli go nie chciał.
W związku z tym piszesz na internecie do obcych
@mirko_anonim: ale napisałaś, że coś pilnego, czy o co chodzi, czy tak założyłaś, że powinien się domyślić?