Wpis z mikrobloga

Siema.

Dziś przedstawię Wam kilka powodów dlaczego mimo, że trenujecie, to wyglądacie jakbyście siłownie odwiedzali tylko w GTA San Andreas.

1. Nie przykuwacie żadnej uwagi do techniki wykonywanych ćwiczeń. Nie macie świadomości swojego ciała, tego za jaki ruch odpowiedzialny jest dany mięsień. Nie mówię, że macie znać każdą funkcje danego mięśnia/grup mięśniowych, ale jak widzę na siłowniach kaleczenie podstawach ruchów, to mam w głowie żal. Żal do ludzi, że tak bardzo nie szanują swojego czasu, żeby potem płakać, że osoba a czy b nie może być naturalna bo przecież zrobiła taki progress w takim czasie. Kaleczone jest wszystko, od wyciskania leżąc w niepełnym zakresie ruchu bo przecież mniej niż 70kg wyciskać to wstyd, po wznosy w bok których wersji widziałem już chyba milion, a ulubiona to taka gdzie łokieć jest zgięty tak, że nadgarstek i bark tworzą kąt prosty.
W skrócie, jeśli nie jesteście obdarzeni nadgenetyką, to treningi z opłakaną techniką zamieniłbym na dodatkowe 4 rundki w lol’a, sylwetka nie będzie praktycznie się różniła.

2. Ograniczanie swoich możliwości, robienie za lekko, za mało, podchodzenie do planu bezmyślnie. Spróbuje to wytłumaczyć łopatologicznie, tak żeby większość zrozumiała. Jeśli w planie macie np. wiosłowanie hantlem 2x12 ruchów, dobieracie do tego ciężar, a 12 ruch wygląda tak jak pierwszy i bylibyście w stanie zrobić kolejnych 8, to nie spodziewajcie się żeby taka seria dała wam wystarczający bodziec do wzrostu. Optymalny trening, taki który ma maksymalizować przyrosty, będzie opierał się o trenowanie blisko upadku mięśniowego (nie jesteście w stanie zrobić kolejnego prawidłowego ruchu). Tzw. „machanie hantlami” niestety się nie sprawdzi w dłuższej perspektywie czasu.

3. Trenowanie partii raz w tygodniu, temat wałkowany 3x w tygodniu na wykopie. Podczas gdy każde kolejne badanie pokazuje przewagę trenowania z większa częstotliwością każdej z partii, wykopki dalej mając do dyspozycji 3 dni treningowe, dzielą to na… klata/bic, plecy/tric, nogi/barki. I tutaj znowu, jeśli wasza genetyka jest zajebista, to może i coś urośniecie, ale jeśli nie jest, a u 80% nie jest, to będą z tego nici. (Zakładam, że po 10% ma genetykę zajebistą/upośledzoną, a 80% przeciętna) Dostęp do wiedzy w obecnych czasach jest na tyle duży, że można się pogubić, ale notorycznie powtarzają się sytuacje, że ludzie którzy radzą dobrze, są ignorowani, bo przecież trzeba zaorać partie tak, żeby 4 dni po czuć jeszcze „zakwas”. No niestety, tak to nie działa.

Zdjęcie dla przykucia uwagi, 2020 i 2023 rok, oba na 6 tygodni do zawodów, transformacja przedstawia przyzwoicie wykorzystane 3 lata bombowania.

#mikrokoksy
#sterydy
#pokazforme
#silownia
#dieta
#mirkokoksy
Lewusx - Siema.   

Dziś przedstawię Wam kilka powodów dlaczego mimo, że trenujecie, ...

źródło: 875EA9B2-1273-4921-90EE-F962494C2C26

Pobierz
  • 122
  • Odpowiedz
@Lewusx: chlopie wszyscy #!$%@? maja w ciebie i innych podobnych ufoludkow. ludzie chodza na silownie poruszac sie po dniu pracy a nie po to zeby miec niesamowite gainy zeby sie przypodobac kolegom w szatni xD
  • Odpowiedz
  • 0
@Lewusx przy okazji jestem fizjo i trenerem personalnym na papierze, co przez te 3 lata się stało z naramiennym przednim lewym?
  • Odpowiedz
@Lewusx: po pierwsze, wpis raczej z dupy, nie wiadomo o czym i po co bo takich punktów można by wypisać 50 a nie 3 randomowe.

po drugie, piszesz że trenowanie bro splitem albo PPL raz w tygodniu gówno daje - przecież jeszcze nie tak dawno temu bro split był "jedynym słusznym" podejściem treningowym i ludzie wykonujący go jakoś rośli bez problemu, i, jak to mówią w tvp, nie brakuje opinii
  • Odpowiedz
po wznosy w bok których wersji widziałem już chyba milion, a ulubiona to taka gdzie łokieć jest zgięty tak, że nadgarstek i bark tworzą kąt prosty.


@Lewusx:
Chyba ramię i przedramię. Moja ulubiona to taka gdzie łokcie są tak zgięte, że hantelki są blisko ciała mniej więcej na poziomie pach (kaczuszki). Tak się robi na maszynie i może ludzie nie rozumieją, że jak przyłożenie oporu jest w innym miejscu to
  • Odpowiedz
Podczas gdy każde kolejne badanie pokazuje przewagę trenowania z większa częstotliwością każdej z partii, wykopki dalej mając do dyspozycji 3 dni treningowe, dzielą to na… klata/bic, plecy/tric, nogi/barki


@Lewusx: Mięśnie po treningu regenerują się 48 godzin. Różne badania pokazują różne wyniki. Przykładowo fighterzy nie trenują ciężko 2 tygodnie przed występem. Możesz wskazać badania na które się powołujesz?
  • Odpowiedz
Straszniej źle wyglądasz, naprawdę taka sylwetka się komuś podoba? Rozumiem ćwiczyć, zdrowo się odżywiać, ale to....
  • Odpowiedz
@Lewusx: Na pewno masz rację w tym co piszesz ale musisz mieć świadomość, że lwia część ludzi ćwiczy po to żeby po prostu się poruszać, nie chce im się zagłębiać w temat bo zazwyczaj mają inne pasje do tego mają robotę zazwyczaj umysłową chcą 3 razy w tygodniu wyprodukować sobie trochę endorfin żeby poprawić sobie samopoczucie i żeby potem móc sobie #!$%@?ć snikersa bez wyrzutów sumienia a nie wyglądać jak
  • Odpowiedz
@Lewusx: Szczerze to jakoś nie dziwi mnie to wytykanie bomby. Dla ludzi bez szczególnie dobrych genów do budowania mięśni, ćwiczących naturalnie, nawet jeśli to co opisałeś jest prawdziwe, to twoja sylwetka/efekty i myślenie o treningu oraz motywacji nie są "nośne" czy "relatable", bo jak mają być? ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
W skrócie, jeśli nie jesteście obdarzeni nadgenetyką, to treningi z opłakaną techniką zamieniłbym na dodatkowe 4 rundki w lol’a, sylwetka nie będzie praktycznie się różniła.

Sterydziarz wyglądał bez sterydów tak, jak Ty możesz tylko pomarzyć. :)


@Lewusx btw, wychodzą tu ładnie z Ciebie kompleksy takiego typowego steryda którego całe życie kręci się wokół sztangi i który innych ludzi ocenia przez obwód w bicepsie. mając taką sylwetkę chyba powinieneś doskonale wiedzieć że
  • Odpowiedz